piątek, 19 lipca 2013

Ważne

Zawieszam bloga na jakiś czas. Nie wiem dokładnie kiedy wrócę i czy w ogóle to nastąpi. Jeśli ktoś by chciał przejąć tego bloga po mnie piszcie w komentarzach. Na pewno odpowiem :D
Teraz całą moją uwagę poświęcam  evil-fanfiction.blogspot.com
Serdecznie zapraszam i przepraszam za nagłe odejście.

piątek, 21 czerwca 2013

21

Rano zjedliśmy całą grupą śniadanie. Później wszyscy się rozeszli, chłopaki mieli jakiś wywiad . Elanor wróciła po jakiejś godzinie z testem. Od razu pobiegłam do łazienki i po 10 minutach już wszystko wiedziałam.
Nagle wszystko w moim życiu straciło sens, nawet Niall . Z oczu zaczęły mi płynąć łzy , nogi się pode mną ugięły.
- To nie może być prawda – szlochałam
- Nie martw się wszystko będzie dobrze
- Jakie cholera dobrze! Jestem w ciąży z jakimś cholernym palantem, który mnie z gwałcił. Nic nie jest dobrze- po chwili zdałam sobie sprawę, że krzyczę na cały dom- Prze.. przepraszam
- Spokojnie, rozumiem cię. To straszne, ale jak Niall się dowie pomoże ci
- Nie ! Nie dowie się
- Czemu??
- Jeszcze nie teraz. Musze to wszystko sobie jakoś poukładać.
- Dobrze
- Chce wrócić do domu.
- Myślę, że to będzie dobry pomysł i nie martw się zajmę się chłopakami
- Jesteś najlepsza
Później El pomogła mi się spakować i pojechaliśmy na lotnisko. Niedługo potem byłam w domu. Bardzo się stęskniłam za moją rodziną. Gadałam z moją mamą do późna. Podczas lotu postanowiłam, ze powiem jej co się stało. Przecież to moja mama, musze mieć przy sobie kogoś takiego.
- Boże kochanie-mama miała oczy pełne łez- przepraszam, przepraszam, że mnie przy tobie nie było
- To nie twoja wina. Nie możemy cofnąć czasu
- Tak. Jutro pójdziemy do ginekologa . Dobrze ?
- Tak, dziękuję
Mocno ją przytuliłam i poszłam do swojego pokoju. Chwile później zadzwonił telefon. Niall. Niestety musiałam mu wyjaśnić nagłe zniknięcie
„- Halo?
-All? All co się stało, ze wyjechałaś?- mówił troskliwym głosem, a ja miałam wyrzuty przez to wszystko.
- Niall przepraszam, to była szybka decyzja. Przyjechałam na wakacje odpocząć i zobaczyć się z rodziną
- Kiedy wracasz ?
- Za tydzień
- Dobrze. Cieszę się. Spróbuję znaleźć czas i pojechać do ciebie
- Nie trzeba. Dobrze mi zrobi odpoczynek. To tylko tydzień. Wytrzymasz ??
- Spróbuje, ale będę często dzwonił
- Oczywiście
- Kocham cie, baw się dobrze
- Dziękuję. Ja ciebie też”
Już. Nie było tak źle. Teraz mam tydzień na ułożenie swojego życia. Musze pomyśleć co będzie z dzieckiem i Niall’em, przecież nie mogę go okłamywać, ani prosić, żeby wychowywał nie swoje dziecko. Nie zrobię mu tego. Przede mną bardzo trudny tydzień. Mam wiele do przemyślenia. Jutro idę z mamą do ginekologa i wszystko stanie się jasne. Teraz muszę odpocząć i przygotować się do bardzo ciężkiego tygodnia. Kończąc moje rozmyślania zasnęłam.

 ***'
Komentujcie :D

środa, 5 czerwca 2013

20


** jakiś czas później ***
 Minęło już sporo czasu od kąt chłopaki wydali nowy teledysk. Był świetny i przyniósł duże zyski, które zespół przeznaczył dla dzieci w Afryce. Jestem z nich dumna.
Dziś postanowiliśmy się trochę rozerwać i iść się zabawić . Nasz plan na dziś to: sklepy, kręgle i super noc kinowa. Jutro mamy iść na  imprezę.
Na śniadanie przyszły nawet dziewczyny. Gdy byłam już gotowa ruszyliśmy do galerii. W środku rozdzieliliśmy się i ja poszłam a Horankiem.
- I jak ??- spytałam się gdy wyszłam z przebieralni w kolejnej sukience
- Jest cudowna
- To samo mówiłeś o poprzednich
- Bo we wszystkich wyglądasz cudownie – podszedł do mnie złapał mnie w talii i namiętnie pocałował.
- Wiec, która?- powiedziałam odrywając się od niego
- Ta – wskazał na tą samą, która mi się podobała
- Jesteś najlepszy- pocałowałam go jeszcze raz po czym poszłam się przebrać.
Chodziliśmy jeszcze z 2 godziny, aż w końcu spotkaliśmy się pod kręgielnią. Wybraliśmy tor, założyliśmy buty i zaczęliśmy grać. Liam był najlepszy, strasznie się popisywał. Świetnie się bawiłam, nie mogłam się skupić, bo cały czas się śmiałam .
W końcu nogi zaczęły mnie strasznie boleć i postanowiłam usiąść. Byłam prawie przy krześle gdy cały świat zaczął się kręcić. Szybko usiadłam i napiłam się wody. Nie wiedziałam co się stało, bo nigdy wcześniej takie coś mi się przydarzyło.
Po skończonej grze, którą Liam wygrał wszyscy wróciliśmy do domu. Chłopaki od razu zaczeli przygotowywać salon do nocy kinowej, a my z dziewczynami zrobiłyśmy jedzenie
- All pożyczysz mi jakąś bluzkę ??- spytała El
- Jasne – poszłyśmy do mnie do pokoju. Dałam jej moją miętową bluzkę, gdy nagle poczułam że jest mi niedobrze. Biegiem pobiegłam do łazienki
- Wymiotujesz ??- spytała El pojawiając się w drzwiach łazienki- zatruła się czymś ??
Zaczęłyśmy iść w stronę pokoju, a ja myślałam o moich omdleniach ( co zdarzało się już od jakiegoś czasu) i wymiotach. Zaraz czy to nie są pierwsze objawy ciąży ?? To niemożliwe, bo jeszcze nie uprawiałam seksu z Niallem . W pokoju o wszystkim powiedziała Eleanor
- Nie martw się jutro kupimy test ciążowy i wszystko się wyjaśni – przytuliła mnie
- Dziewczyny idziecie ?!- krzyczał z dołu Zayn
- Już !
W salonie położyłam się obok Nialla i się w niego wtuliłam. Nienawidzę horrorów.
Na początku trochę oglądałam, ale późniejsze sceny mnie przerażały i zamknęłam oczy. Zaczęłam wtedy myśleć o ciąży. Jedyna opcja była taka, ze ojcem mógł być ten gnojek co mnie zgwałcił. Nie mogłam o tym nawet myśleć. Po pierwsze nie mogłam zajść w ciąże z takim śmieciem, a po drugie za wcześnie na to. Niedługo będę miała 19 lat i najważniejsza dla mnie jest teraz szkoła.
Moje przemyślenia przerwał ciepły głos mojego chłopaka przy moim uchu
- Boisz się ??
- Przy tobie niczego – lekko musnęła jego usta
Obejrzeliśmy jeszcze kilka horrorów, z czego połowy nie widziałam, bo miałam zamknięte oczy ze strachu. Później wtulona w blondyna weszłam w objęcia Morfeusza.
**** 
Wiem, ze nie jest zbyt ciekawy i Przepraszam. W następnych bedzie lepiej .

czwartek, 30 maja 2013

19


** 5 dni później***
Chłopaki jutro wracają. Nareszcie strasznie stęskniłam się za Niallem. El wprowadziła się do nas na czas ich nieobecności. A Matt odbiera mnie z pracy. Gdy mojej przyjaciółki nie ma on mi towarzyszy w domu. Oboje mnie niańczą, ale cieszę się, ze są przy mnie.
Dziś skończyłam prace i jak zwykle przed wejściem czekał na mnie mój wybawiciel
- Hej – pocałowałam go w policzek
- Hej, to jak do domu ??
- Yep
Po kilkunastu minutach byliśmy w domu. Cały czas się śmiałam tak że brzuch mnie bolał. Gdy weszłam do salonu moje oczy przeżyły szok
- Hejj – rzuciło się na mnie 5 przystojniaków
- Hej mieliście wrócić jutro
- Niespodzianka – podszedł do mnie mój chłopak i namiętnie pocałował – Tęskniłem
- ja też – mocno go uścisnęłam
- El z tobą mieszkała??- zapytała się Lou
- tak, czemu pytasz ??
- nie tak po prostu, zauważyłem jej rzeczy w moim pokoju
- co on tutaj robi ??- odezwał się Niall w kierunku Matta
 - Pomagał nam z El przez te kilka dni
- Tak, dobra to ja lecę. Do zobaczenia
- Pa – cmoknęłam go w policzek i wyszedł- Dziękuje
- no to opowiadajcie jak było – siadłam na kanapie i słuchałam dokładnie wszystkiego co mówią. Chwile później wróciła El przywitała się i też zaczęła słuchać
- No i niedługo zmontujemy i wrzucimy ten teledysk na Internet. A u was co nowego ?? Jakieś ploty – spytał Liam . My z El spojrzałyśmy na siebie
- Normalnie. Tęskniłyśmy – wtuliłam się w blondyna
- My też
Zaczęliśmy oglądać MTV, zjedliśmy obiad i wszyscy się gdzieś rozeszli. Ja z Niallem poszliśmy do mojego pokoju. 
Gdy weszliśmy do środka Niall od razu zamknął za nami drzwi, podszedł do mnie złapał w tali i namiętnie pocałował.
- Bardzo za tobą tęskniłem – mówił jednocześnie całując moja szyję . Brakowało mi jego dotyku, pocałunków, oddechu.
Całowaliśmy się jeszcze przez chwile, az chłopak położył mnie na łóżku i zaczęliśmy rozmawiać o tym co się zdarzyło przez ten tydzień. Oczywiście nie wspomniałam nic o moim niemiłym zdarzeniu.
- Tak bardzo mi ciebie brakowało – mówił pomiędzy pocałunkami.
Zasnęliśmy wtuleni w siebie. Nareszcie byłam szczęśliwa i czułam się bezpieczna wtulając się w Horana. 

 ******
No i mamy następny. Komentujcie :D

piątek, 24 maja 2013

18


** perspektywa Elanor **
Płakałam. Co miałam zrobić kiedy ten chłopak – Matt zapoznaliśmy się – powiedział mi co się stało nic więcej nie mogłam zrobić. Nie wiedziałam. Szybko otarłam łzy gdy zobaczyłam jak All zchodzi powoli ze schodów. Postawiłam jej na stole gorącą herbatę i kanapkę. Usiadła upiła łuk napoju i odezwałam się …
 ** perspektywa Alice***
Siedziałam w tej wannie płakałam i chciałam umrzeć. Ale po namyśle i rozważeniu wszystkich wyjść postanowiłam się ogarnąć i żyć dalej, tak jakby się nic nie stało. Wiem że to będzie trudne, ale musze sobie poradzić . wyszłam i przejrzałam się w lustrze moja warga wyglądała strasznie, ale to był mój najmniejszy problem. Ubrałam się i zeszłam na dół. El ocierała oczy, chciała ukryć ze płakała, ale jej się nie udało . Usiadłam napiłam się herbaty wzięłam głęboki oddech i zaczęłam mówić
- Matt dziękuje ci za wszystko, nie wiem co bym bez ciebie zrobiła
- Nie masz za co dziękować, ale musimy to zgłosić na policje
- Nie. Musiałabym o tym opowiadać wszystkim i cały czas to za sobą ciągnąć, chce zapomnieć i wy też musicie
- co ?- powiedzieli jednocześnie
- Chce zapomnieć o dzisiejszym dniu okay?? Chłopaki też nie mogą się dowiedzieć
- tak, oczywiście’
- jeśli tego chcesz – powiedział Mat- ale rozumiem cie
- Dziękuje  za wszystko –podeszłam i przytuliłam go
- Proszę. Dobra ja lecę . Poradzicie sobie ??- obie kiwnęłyśmy głowami. El go odprowadziła ja w tym czasie wygodnie rozsiadłam się na kanapie w salonie.
- Nie chcesz Powiedzieć nawet Niallowi??- spytała po chwili ciszy
- Zwłaszcza jemu. Proszę
- Dobrze – przytuliła mnie – Wszystko czego chcesz.
Oglądaliśmy jeszcze chwile coś w telewizji az zadzwonił mój telefon. Podskoczyłam
- Niall to Niall
- Będziesz rozmawiać ??
- Tak razem
El włączyła na głośnik
- Co tam dziewczynki ?!- krzyczał Harry
N: przepraszam, dowiedzieli się, ze dzwonimy z Lou do was i nie dało się ich pozbyć.
E: haha to nic. U nas może być – spojrzała na mnie, - a u was ??
L: Tęsknimy za wami . Jest tu wiele dzieci potrzebujących pomocy.
- Nie roznieśliście domu ??- krzyczał gdzieś z tyłu Harry. Po czym było słuchać bojkę
- Dobra kończymy, bo nie da się rozmawiać. Tęsknimy i Kochamy was – przekrzykiwał hałas Niall
- My też!!- krzyknęłyśmy z El i się rozłączyłyśmy.  Wróciłyśmy do oglądania . Po jakimś czasie odezwała się El
- Zostanę tu na noc
- Dziekuje- mocno ją przytuliłam
- Nie musisz. Zawsze możesz na mnie liczyć.
Potem poszłam do swojego pokoju. Długo nie mogłam usnąć myślałam nad całym moim życiem. Jestem szczęśliwa, ze mam Nialla i wspaniałych przyjaciół. Nie chce mu mówić o dzisiejszym zajściu, żeby go nie martwić i szybko o tym zapomnieć. Nie chce żeby to wpłynęło na moje życie. Wiem ze zostanie jakiś ślad, ale tylko ja o tym będę wiedzieć i nikt więcej.
Po życiowych rozmyślaniach poszłam spać.
**** 
No i mamy następny. Sorki, że taki krótki, ale musze oceny poprawić 

KOMENTUJ! Dla ciebie to tylko chwila, a dla mnie znaczy bardzo wiele 


niedziela, 19 maja 2013

17


Teraz dużo czasu spędzałam w pracy, gdy wracałam po południu z Niallem cały wolny czas spędzaliśmy razem . Z koleżanką zamieniłyśmy się i Nandos chodziłam co drugi dzień, co było na rękę mi i mojemu blondynkowi. Chłopaki wyjeżdżają na tydzień do Ghany i zostaje sama. Mój Nailler obiecał, ze codziennie będzie dzwonił. Jak on się o mnie troszczy . Po prostu kocham tego głodomora .
- Przestańcie się już tak obściskiwać ! – krzyczał Harry
- Już!- krzyknął Niall i ostatni raz pocałował mnie – już tęsknie
- Ja też. Kocham cię- pocałowałam go jeszcze raz i pomachałam na pożegnanie.
 Staliśmy z dziewczynami jeszcze przez chwilę, aż w końcu ruszyliśmy do domu. Mam do dyspozycji cały dom One Direction dlatego dziewczyny dziś nocują ze mną. Mamy babski wieczór . dużo rozmawiałyśmy i wgl. Takie babskie sprawy. Później obejrzeliśmy „3 metry nad morzem” aww po prostu kocham ten film. Na  koniec wszystkie ryczałyśmy z zakończenia. Później 2 cześć znów to samo! Cała woda ze mnie wyleciała przez łzy !! oczywiście nie obeszło się bez moich komentarzy. Gdy zrobiło się już późno poszłyśmy  spać .
** następnego dnia**
Obudziłyśmy się wcześnie i od razu zadzwoniłyśmy do chłopaków. Ubrałam się ,związałam włosy i wszystkie poszły w swoje strony. Ja niestety do pracy. Nie miałam dużo czasu, wiec zamówiłam taksówkę. Na szczęście zdążyłam na czas. Było dziś mnóstwo ludzi jak nigdy. Wszyscy moi klienci byli uśmiechnięci i za każdym razem mówili „ Dziekuje Alice” . Trochę mnie to zdziwiło, bo tylko w stosunku do mnie byli tacy. Ale to pewnie przez to, ze jestem dziewczyną Nialla i przyjaźnie się z One Direction.
Do samego końca było mnóstwo ludzi i szef poprosił zebym została jeszcze chwile i pomogła koleżanką. Musiałam zadzwonić do El bo się z nią dziś umówiłam.
Po kilku sygnałach odpowiedziała
- Hej, co tam ??
- hej El, musze dzisiaj zostać trochę dłużej w pracy
- Nie ma sprawy mam klucze do domu chłopaków, to poczekam na ciebie
- To świetny pomysł i jeszcze raz przepraszam
- Nie twoja wina. Paa
- Paa
Nie musiałam zostawać długo. Gdy wyszłam na mieście nie było żadnej taksówki. Wiec postanowiłam zadzwonić. Gdy wyjmowałam telefon dostałam smsa od Nialla   
„ – Bardzo z tb tęsknie i kocham cię. Co tam ??oxox
- Ja też. Właśnie wracam z pracy i mam się spotkać z El J
- Oki. Nie przeszkadzam. Zadzwonię wieczorem :*
- Kocham cię <3”
Nie wiem kiedy zaczęła iść i skręciłam w jakiś zaułek. Chciałam się wrócić, ale drogę zastawiła mi jakiś pijany chłopak po 20
- Hej ślicznotko zgubiłaś się ??- uśmiechnął się krzywo
- Nie idę do domu- powiedziałam i zaczęła się bać, no chłopak powoli zbliżał się do mnie
- Może cie odprowadzę??
Nic nie odpowiedziałam tylko zaczęłam się cofać. Niestety zahaczyłam o coś i upadłam na plecy, próbowałam się podnieść ale  on rzucił się na mnie i zaczął całować i obmacywać
- no wiem że tego chcesz dziwko!- próbowałam krzyczeć, ale zatkał mi usta ręką.
Czułam jego usta na szyi, ramionach dekolcie. Chwile później zostałam w samym staniku . łzy leciały mi s oczu. Próbowałam się wyrwać, ale był za silny.  Uderzył mnie pięścią w twarz, az z mojej wargi poleciała krem. Strasznie piekła. Zostałam jeszcze kilka razy spoliczkowana. Później wszystko działo się szybko, na początku bolało , ale później przestała czuć cokolwiek. Gdy skończył bezczelnie się uśmiechnął i poszedł. Zostawiła mnie samą w ciemnym zaułku. Płakałam jeszcze jakiś czas, az w końcu ktoś zaczął iść w moją stronę. Byłam przerażona. Moim oczą ukazała się chłopak.
- Boże All!- usłyszałam znajomy glos
- Matt – powiedziałam przez łzy . Zdjął kurtkę i narzucił ją na mnie. Gdy mnie dotknął wzdrygnęłam się . Nie wiem czemu, ale bałam się nawet jego.
- Nie boj się , zawiozę cie do domu- lekko przytaknęłam. On otoczył mnie ramieniem i zaprowadziła do samochodu.
*** perspektywa Mata***
Przyjechałem do sklepu po coś do jedzenia, ale już było zamknięte, wiec wróciłem do samochodu. Na ulicy nikogo prawie już nie było.  Gdy usłyszałem szloch w zaułku. Poszedłem sprawdzić co się dzieje i zobaczyłem dziewczynę. Była w samej bieliźnie, a z wargi leciała jej krew. Od razu wiedziałam, ze została zgwałcona. Po chwili gdy się jej dokładnie przyjrzałem poznałem ją – dziewczyna z klubu Alice
- Boże All!
- Matt – powiedziała przez łzy. Zdjąłem kurtkę i okryłem ją. Gdy chciałem ją przytulić wzdrygnęła się . Bała się mnie
- Nie boj się , zawiozę cie do domu- powiedziałem, a ona lekko widocznie przytaknęła. Otuliłem ją ramieniem  i zaprowadziłem do samochodu. Cały czas była mocno we mnie wtulona. W aucie cały czas milczała. Na miejscu widziałem ze jest cała obolała, nadal płakała, wiec wziąłem ją na ręce i zaniosłem do domu . kopnąłem kilka razy w drzwi az w końcu otworzyła brunetka
- Nareszcie jesteś..- urwała gdy zobaczyła mnie z Alice na rękach- co się stało ?!
- Pomóż mi – pokazała mi drogę i zaniosłem ją do jej pokoju. Chwile później pojawiła się znowu ta dziewczyna
- co się…
- Później . All chcesz wziąć kąpiel ??- lekko przytaknęła
- Ja naszykuje – powiedziała drżącym głosem brunetka . Wziąłem All i zaniosłem do łazienki
- Gotowe
- Dziękuję- powiedziała cicho
- Kochanie jak byś czegoś potrzebowała wołaj będziemy na dole – powiedziała dziewczyna, All uścisnęła ją lekko i oboje zeszliśmy do kuchni
-  Teraz powiedz mi do cholery co się stało
*****
No i mamy następny rozdział. Podoba się ??
 KOMENTUJCIE :D

wtorek, 14 maja 2013

16

Poszliśmy na plaże , to co tam zobaczyliśmy przeraziło nas ..
Na kocach leżało dziesiątki a nawet setki osób. Tyle samo było w wodzie
- Taak to mamy problem
- Załatwione . Mamy prywatną plaże. Chodźcie jedziemy- powiedział Liam kończąc z kimś rozmowe.
Znów wpakowaliśmy się do samochodu i po kilkunastu minutach byliśmy na miejscu. Nie było nikogo. Przy wejściu stał ochroniarz, ale bez problemu nas wpuścił. Rozłożyliśmy się na kocach i razem z dziewczynami powoli weszłyśmy do wody. Niestety ci kretyni wbiegli z krzykiem do wody całe nas mocząc. Zabawa teraz zaczęła się na dobre. Wszyscy się chlapali i podtapiali.  Było śwetnie, właśnie tego potrzebowałam.
Wszyscy zaczeli mnie chlapać, zostałam tylko ja . zamknęłam oczy i chlapalam we wszystkie strony. Nagle ktoś przypłynął, złapał i zasłonił. Otworzyłam oczy i zobaczyłam Nialla. Wszyscy przestali i zaczeli się na nas patrzeć. Eleonor z Daniell zabrały chłopaków i odpłynęli gdzieś dalej. My cały czas staliśmy i patrzyliśmy sobie głęboko w oczy
- Niall..
- Nie Alice posłuchaj, wiem ze wszystko spieprzyłem, ale to dlatego że bardzo mi na tobie zależy i nie mogłem wytrzymać . a te pare drinków jeszcze bardziej mi pomogły. Nie mogłem znieść tego wszystkiego. Nie umiem żyć z takim dystansem do ciebie bo jesteś dla mnie wszystkim. Kocham cie nad życie
Zatkało mnie
- Niall ja to wiem i to doskonale i ty powinieneś wiedzieć, ze też jesteś dla mnie wszystkim. Chce mieć znajomych i spotykać się z nimi i nie chce zebyś był zazdrosny. Kocham cie i nie rób tego więcej- objęłam jego twarz i delikatnie pocałowałam.  Blondyn odsunął się ode mnie i powiedział:
- Tęskniłem- teraz nasz pocałunek był namiętny i trwał dłużej.
Gdy wyszliśmy z wody reszta nadal tam siedziała. Przyglądaliśmy się im z Niallem i śmialiśmy się , bo próbowali zaciągnąć Zayna do wody. Dopiero gdy Perrie- jego dziewczyna. Tak niespodzianka!- mu pomogła wszedł tylko po kolana i zaraz uciekł.
- Pomóżcie mi chcą mnie utopić !- krzyczał i biegł do nas .Z moim chłopakiem nie mogliśmy powstrzymać się od śmiechu. Strasznie mnie bolał brzuch. Chwile później koło nas pojawiła się cała reszta.
 Zaczęliśmy się opalać, oczywiście chłopaki długo nie wytrzymali i znów wlecieli do wody. Został tylko Zayn. Całe 10 minut było słychać śmiechy i krzyki oraz pluski wody nagle wszystko ucichło
- Zły znak- powiedziała El kiedy się podniosłam, ona nadal leżała
- Chłopaki!- nigdzie nie było ich widać, wiec wstałam nagle usłyszłam krzyki i w sekundzie się obróciłam. Niestety  było za późno Niall przerzucił mnie przez ramie i wbiegł do wody. Tak samo zrobił Lou z Eleonor i Harry z Perrie.
- Mam na sobie olejek ! – krzyknęłam oburzona nadal w objęciach blondyna
- Oj przestań zaraz cie wysmaruje – powiedział Niall i próbował mnie pocałować
- Już  się pogodziliście !- krzyknął Lou
- Spadaj – zakryłam blondynowi usta gdy zbliżał się do mnie
- Albo nie – powiedział zdezorientowany Tommo- ej bo się pogubiłem !- zrobił słodką mine
- To kara
- hahah Niall ma kare haha- chciał przytulić El ale ona uciekła i wystawiła mu język’
- Ty też
-Ejjj- powiedział ze smutną miną
Z Eleanor zaczęłyśmy się śmiać i wróciłyśmy na koc. Reszta czasu upłynęła nam szybko. Wróciliśmy do domu obejrzeliśmy jakiś film i zjedliśmy kolacje. Później wszyscy poszli do siebie. Ja się umyłam, ubrałam w pidżamę i położyłam. Chwile później usłyszałam ciche pukanie i w drzwiach pojawiła się Niall
- Mogę ??- zapytał nieśmiało. Ja tylko odpowiedziałam szerokim uśmiechem. Wszedł pod kołdrę i otulił mnie ramieniem, ja wtuliłam się w jego tors.
- Kocham cię- powiedział i pocałował mnie w czoło
- Ja ciebie też
Zasnęliśmy pogodzeni i wtuleni mocno w siebie.
_________________________________________________________
Tak wiem beznadziejny, ale następny będzie lepszy. Komentujcie

czwartek, 9 maja 2013

15


Mam dziś iść poszukać pracy i nic mnie nie powstrzyma . Nie mogłam spać  i obudziłam się o 9. Ubrałam się i zjadłam szybko śniadanie . chciałam zrobić dobra wrażenie. Gdy odkładałam talerz zobaczyłam, ze na rękach mam siniaki przez Nialla. Postanowiłam to zostawić pobiegłam na górę na ostatnie poprawki. Gdy schodziłam wszyscy już byli na dole, Niall też.
- Gdzie ty się tak wystroiłaś? – odezwał się Harry
- Wychodzę
- Chyba nie do tego z wczoraj – znów Harry
- Zamknij się Styles- warknął Liam
- Nie – syknęłam. Chciałam wyjść ale blondyn złapał mnie za reke
- All posłuchaj..- przerwał bo zobaczył moje siniaki na ręce- Jezu czy to ..
- Nie mam czasu śpieszę się – wyrwałam rękę i wyszłam.

*** oczami Nialla***
Nie wytrzymam!! Zaraz wybuchnę! Zabije go!! Niech on przestanie się kleić do mojej dziewczyny !! Nie mogłem patrzeć jak ten jak mu tam tańczy z moją dziewczyną CO ?!?! Niech on trzyma ten swój ryj z dala od niej. On całował All. Nie wytrzymałem podbiegłem do niego i z całeś siły przyjebałem mu
- Odwal się od mojej dziewczyny !!- miałem ochotę mu jeszcze kilka razy dowalić ale chłopaki mnie powstrzymali . Później wszystko działo się szybko
All mówiąca, żebym jechała, ale nie chciałem
Szarpałem ją ale się wyrwała i poszła do tego gnojka
Chłopaki wyprowadzili mnie z klubu
Dopiero w samochodzie się uspokoiłem . w domu wszyscy poszli spać a ja czekałem na Alice . gdy zobaczyłem ze ON ją przywiózł znowu cały buzowałem. Później znowu szarpanina i pobiegła do swojego pokoju. Żałowałem tego co powiedziałem , chciałem wszystko wyjaśnić ale postanowiłem to zrobić jutro. Nie mogłem spać cały czas myślałem o Alice. Dopiero nad ranem udało mi się zasnąć.
Na dole byli wszyscy oprócz niej. Nagle zobaczyłem jak elegancko ubrana wychodzi z domu
- gdzie ty się tak wystroiłaś? – odezwał się Harry
- Wychodzę
- Chyba nie do tego z wczoraj – znów Harry
- Zamknij się Styles- warknął Liam
Cały aż się gotowałem ze złości, ale postanowiłem z nią porozmawiać złapałem ja z rękę i zacząłem mówić dopóki  nie zobaczyłem siniaków. Ona się wyrwała i wyszła. A ja pobiegłem do pokoju trzasnąłem drzwiami i krzyczałem w poduszkę. Po kilku minutach postanowiłem się uspokoić i przygotować do rozmowy z nią . Po jakimś czasie postanowiłem zejść na dół i oglądałem z przyjaciółmi film choć nie mogłem się skupić bo cały czas myślałem o mojej dziewczynie .

*** oczami Alice ***
 Po godzinie chodzenia nic nie znalazłam tylko zgłodniałam i byłam wykończona, bo tempera na dworze była nie do zniesienia, co jak na Londyn jest bardzo dziwne . Postanowiłam, ze jak tylko wrócę do domu jedziemy nad wodę. Zadzwoniłam do dziewczyn żeby zaczęły się szykować
Poszłam do Nandos, tam zobaczyłam, ze szukają kelnerki. Poszłam do szefa i po rozmowie zostałam przyjęta na tygodniowy okres próbny. Zaczynam jutro. Zjadłam i poszła do parku. Siedziałam na ławeczce i myślałam nad wczorajszym zajściem. Czemu Niall’owi tak odbiło? Z jednej strony cieszę się, ze jest zazdrosny bo wiem ze mnie kocha ale wczoraj mocno przesadził. Minęło jakieś 30 minut, wiec postanowiłam wrócić do domu.
- No wróciłaś . Gdzie byłaś ?- zapytała się Zayn, a wszystkie głowy w salonie skierowały się na mnie
- Szukałam pracy – usiadłam na wolnym miejscu
- I co ??
-Znalazłam. Wiecie jak w tym mieście trudno o jakąś prace
- A gdzie będziesz pracować??
- W Nandos
- Super
- Dobra lenie zbieramy się i jedziemy nad wode, bo nie mam zamiaru siedzieć w domu
- Tak !!- krzyknęli wszyscy i pobiegli na góre. Został tylko blondyn’
- All… ja… no..- jąkała się całyczaś przyglądając się swoim butą
- Nie będę z toba teraz rozmawiać – wyminęła go i poszłam się przebrać
Wybrałam śliczny różowy kostium w białe kropki, a na nałożyłam luźny zestaw . dziewczyny już przyszły wiec mogliśmy jechać . w samochodzie siedziałam koło blondyna. Gdy chciał mniie złapać za reke zabrałam ją . czułam na mnie jego wzrok ale postanowiłam nie reagować. Na szczęście podróż minęła szybko. Poszliśmy na plaże , to co tam zobaczyliśmy przeraziło nas ..
_____________________________________________________________________________
Dobra i mamy następny rozdziałek. Podoba sie ?? Komentujcie

niedziela, 5 maja 2013

14


 Obudziłam się, ale Nialla już nie było postanowiłam się umyć i ubrać, włosy związałam w luźny kok. Na dole nikogo nie było, a na lodówce wisiała kartka
 „ Musieliśmy iść  do studia wrócimy koło 15.
Kocham cię Niall”
Dopiero 10 , wiec postanowiłam zjeść śniadanie i pójść się przejść. Na ulicy wszyscy przyglądali mi się, a kilka osób. Poprosiło nawet o autograf i zdjęcie. Postanowiłam kupić sb jakiś fajny ciuch. Gdy kończyłam obchód sklepów zadzwonił mój telefon
- Hej kochanie gdzie jesteś ??
- hej Niall właśnie wychodzę z galerii, a co ??
- ok, zaraz będziemy- od razu się rozłączy trochę mnie to zdziwiło . 5 minut później gdy wychodziłam ze sklepy dopadł mnie Niall i od razu namiętnie pocałował
- hej, mieliście być później
- tak, ale ja skończyłem wcześniej i pomyślałem, że spędzimy trochę czasu razem . Co ty na to??- powiedział ze słodką miną. Jak on to robi, że zawsze mu ulegam ?!
- no dobrze chodź
- na co masz ochotę moja księżniczko??
- hmm.. na początek kino, później obiad i imprezka w klubie
- czytasz mi w myślach – powiedział z wielkim uśmiechem, objął mnie w taki, a ja zarzuciłam mu tece na szyje i nasze usta się spotkały . Niall całował tak delikatnie. W końcu poszliśmy na film. Wybraliśmy jakąś komedie, nawet mogła być .
 Podczas filmu postanowiłam, ze pójdę na jakiś czas do pracy. Rodzice przysyłają mi co miesiąc pieniądze, ale nie chce być od nich cały czas zależna. Jutro poszukam pracy na lato. Po seansie poszliśmy na obiad do restauracji. W domu byliśmy koło 19.
- noo nareszcie jesteście – krzyczał Tommo – nudzi nam się
- no to idziemy na imprezę
- super pomysł!!
- zadzwonimy do dziewczyn
- ok ja lecę się przebrać
W pokoju stałam 15 minut przed szafa i nic. Mam pełno ubrań, ale kompletnie nie wiem co na siebie włożyć .
- hej
- hej kochanie – do mojego pokoju wszedł Niall , oczywiście przywitałam go gorącym pocałunkiem
- nie mam pojęcia w co się ubrać
- ojj zaraz coś wymyślimy
Podszedł do szafy i wyjął z niej śliczną sukienkę o której istnieniu nie miałam pojęcia.
- jesteś kochany – musnęłam jego usta
- ejj tylko tyle –powiedział zawiedziony z miną jak małe dziecko
 - no już, już – ten pocałunek był bardzo namiętny . Niall zaczął gładzić mnie po plecach i całować po szyi . podniósł mnie, a ja owinęłam nogi wokół jego bioder. Zaniósł mnie na łóżko i położył . Blondyn leżał na mnie i cały czas całował po szyi i dekolcie.
Czy chciałam tego ??? Nie wiem. Kocham Nialla, ale dla mnie jest za wcześnie na współżycie . Nie jestem jeszcze na to gotowa
- Niall..- powiedziałam ale blondyn nie reagował, wiec go lekko odepchnęłam- Niall nie
- ta.. tak przepraszam – powiedział smutny
- Niall nie zrozum mnie źle, chce tego ale nie teraz – złapałam go za podbródek, żeby spojrzał mi w oczy
-wiem kochanie i przepraszam – pocałował mnie lekko- a teraz ubieraj się za godzinne wychodzimy- jeszcze raz mnie pocałował i wyszedł.
Chwile tak jeszcze siedziałam, aż w końcu wzięłam prysznic, umalowałam się i ubrałam . włosy lekko wyprostowałam i byłam gotowa.  Gdy zeszłam na dół dziewczyny już były. Wyszliśmy i 20 minut później byliśmy w klubie. Było sporo ludzie, ale spodziewałam się więcej. Na początek wszyscy wypili po 3 drinki i poszliśmy tańczyć. Wszyscy szaleli na parkiecie. Gdy już byliśmy padnięci postanowiliśmy wrócić do stolika .
- ja idę po drinka – oznajmiłam
- mi tez przynieś – zawołał Harry
- iść z tobą??- zapytał blondyn
- nie trzeba poradzę sobie – musnęła  jego usta i poszła do baru
Kolejka była strasznie duża i myślała, ze będę tam stać wieki, ale jakiś chłopak zaproponował mi żebym stanęła przed nim
- dzięki
- nie ma za co jestem Mat
- hej Alice, dla przyjaciół All
- nie jesteś z tond ??
- tak skąd wiesz ??
- masz inny akcent
- haha no tak
Gadaliśmy tak jeszcze przez chwilę , az w końcu kupiłam drinki i wróciłam do przyjaciół.
- no nareszcie! Myśleliśmy, ze uciekłaś od nas !
- niestety jestem
 Wypiliśmy drinki, tańczyliśmy, piliśmy i tak w kółko. Gdy tańczyłam podszedł do mnie jakiś chłopak prosząc do tańca – Mat. Ledwo zaczęliśmy tańczyć a piosenka się skończyła i włączyli wolną. Lekko się do niego przytuliłam i zaczęliśmy tańczyć
- nie mogłem cię znaleźć
- ale znalazłeś- odpowiedziałam mu uśmiechem. Miał śliczne brązowe oczy i włosy. Nie ma co ukrywać był przystojny i to bardzo.
- jesteś z tym blondynem co patrzy na mnie jak by chciał mnie zabić ??- skrzywił się’
- hah tak to mój chłopak- mina Nialla była świetna, widać było ze jest mega zazdrosny. Spojrzałam na Mata posmutniał
- co się stało ??
- mogłem się domyślić, ze taka ślicznotka ma chłopaka – popatrzył mi się prosto w oczy – ale mam nadzieje ze czasem się spotkamy , no wiesz jako znajomi
- tak jasne – powiedziałam i w tym samym momencie piosenka się skończyła – musze iść, dzięki za taniec
- do zobaczenia – pocałował mnie w policzek i w mgnieniu oka pojawił się  koło nas Niall myślałam, że przyszedł do mnie , ale on stanął naprzeciwko Mata i z pięści uderzył go w twarz
- odwal się od mojej dziewczyny !!- chciał jeszcze raz mu przyłożyć ale chłopaki przybiegli i zablokowali go. Ja podbiegłam do Mata, któremu z wargi leciała krew
- nic ci nie jest ?- spytałam drżącym głosem
- nie, wszystko w porządku- pomogłam mu wstać. Spojrzałam się na Nialla nadal był wściekły i próbował się wyrwać chłopakom –zabierzcie go do domu
- a ty ??
- ja wrócę później
- nie idziesz teraz z nami – Niall złapała mnie za rękę i szarpnął za sobą , z trudem mu się wyrwałam
- nie będziesz za mnie decydował i puść to boli. Nie będę z tobą rozmawiać jak jesteś w taki stanie – potarłam rękę, która bolała i wróciłam do Mata pomogłam mu wstać i zaprowadziłam do pokoju. Tam właściciel przyniósł lód
- przepraszam za niego
- nie twoja wina, to ja się zagalopowałem. Dobra nic mi nie jest chodź odwiozę cie do domu, bo przeze mnie zostałaś bez transportu
- dziękuje
Chłopak zawiózł mnie do domu, wymieniliśmy się numerami telefonu i weszłam do środka. Chyba wszyscy już spali, bo było strasznie cicho. Myliłam się. Niall siedział na kanapie gdy mnie zobaczył od razu wstał
- jak mogłaś przyjechać z tym …- był strasznie zły
- pobiłeś go i musiałam mu pomóc – chciałam go wyminąć ale on złapał mnie za nadgarstek
 - nigdy więcej się z nim nie spotkasz – powiedział stanowczo
- nie będziesz mi mówił co mam robić – wyrwałam mu się pobiegłam na górę zamknęłam się i od razu usnęłam
_______________________________________________________________________
Mi rozdział sie podoba. A wam ??? Komentujcie :D

czwartek, 2 maja 2013

13



*** jakiś czas później***
Już normalnie funkcjonuje. Spotykam się ze znajomymi i wszystko jest w porządku. Bardzo brakuje mi Sis, ale dzięki moim przyjaciołom jest mi lepiej.
Już niedługo koniec roku, wiec postanowiłam zrobić sobie wolne od szkoły . Było  ciepło i postanowiliśmy w 8 pojechać nad wodę. Ubrałam się i za chwile później byliśmy w drodze na palże. Nie było dużo osób, wiec chłopcy od razu rozebrali się i wskoczyli z krzykiem do wody. Ja z dziewczynami rozłożyliśmy ręczniki i zaczęłyśmy się opalać
- chodźcie !- krzyczeli chłopaki tylko Dan poszła bo bardzo namiętnym pocałunkiem przekonał ją Liam. My z El też czekałyśmy na taki argument. Lecz zamiast tego chłopaki wrzuciły nas do wody. Mimo krzyków i gróźb znalazłyśmy się w wodzie.
- nie jest tak źle- podpłynął do mnie Niall i próbował mnie pocałować. Ale odpłynęłam
- jestem mokra- udałam obrażoną
- bo jesteś w wodzie – zaczął się śmiać. Znów próbowała mnie pocałować a ja się nie opierałam
- kocham cię
- ja ciebie też
Spędziliśmy w tej wodzie jeszcze ze 20 minut, aż w końcu postanowiliśmy wyjść. Teraz był czas na opalanie
- kochanie wysmarujesz mnie ?- podałam Horanowi Olejek
- oczywiście ! – odpowiedział z wielkim uśmiechem i od razu zaczął smarować
- już – zaczęłam się śmiać gdy wylał na mnie tonę balsamu i zaczął rozsmarowywać po całym ciele’
- już? – powiedział ze smutną miną . Ja go tylko pocałowałam i zaczęłam się opalać . Jakiś czas później chłopaki zaczęli piec kiełbaski i oczywiście połowa wylądowała w piasku. Zjedliśmy, opalaliśmy się, graliśmy w siatkówkę i namawialiśmy Zayna, żeby wszedł do wody, niestety się nie udało. Spotkaliśmy też kilka fanek, które chciały zdjęcia i autografy. Późnym popołudniem wróciliśmy do domy i zaczęliśmy gotować obiad. Gdy już wszyscy zjedli rozłożyliśmy się przed telewizorem i włączyliśmy jakiś film. Gdy się skończył postanowiliśmy zagrać w butelkę. Dan zaczynała i wypadło na Zayna
- pytanie czy zadanie ?
- pytanie
- wiec słyszałam, ze umawiasz się z jakąś dziewczyną z zespołu Little Mix. Opowiedz
- no wiec ma na imię Perrie i jest w zespole. Od jakiegoś czasu się spotykamy i nie ukrywam podoba mi się, ale to na razie tyle – po kilku rundkach wypadło na mnie
- pytanie czy zadanie ?
- pytanie
- twój pierwszy pocałunek
- hmm – popatrzyłam się na Nialla był bardzo skupiony i czekał na to co powiem.- to było jakoś w 5 klasie
- haha poważny związek – odezwał się Hazza’
- mój pierwszy – zaczęłam się śmiać. Zakręciłam i wypadło na Nialla
- pytanie czy zadanie ?
- zadanie – odpowiedział z buzią pełną chipsów
- oddaj mi paczkę – pokazałam na chipsy, które coraz mocniej przyciskał do siebie
- nie możesz mi tego zrobić- powiedział słodko a jego oczy wyglądały jeszcze piękniej
- dawaj – powiedziałam i wyrwałam mu paczę z rąk
- nie!!! .. zapłacisz mi za to
- nie mogę się doczekać – powiedziałam i puściłam mu oczko, a on się szeroko uśmiechnął.
Graliśmy tak jeszcze przez chwile, az w końcu wszyscy poszli do swoich pokoi. Ja umyłam się i włożyłam pidżamę. Po cichu poszłam do pokoju Nialla, a gdy mnie zobaczył od razy odchylił kołdrę, żebym mogła się położyć
- dobranoc
- dobranoc- pocałował mnie w czoło , a ja wtuliłam się w jego ciepłe ciało i zasnęłam.
________________________________________________________________________
 Dziekuję wam za szczere komentarze. Mam nadzieje ze sie poprawie. Uwagi wypisujcie w komentarzach. Pozdrawiam xd

wtorek, 30 kwietnia 2013

12


Wstałam rano, miałam do szkoły później wiec mogłam się wyspać. Ubrałam się i poszłam zjeść śniadanie.
- Zawieść cię do szkoły??- zaproponował Niall’
- tak – odpowiedziałam z lekkim uśmiechem.
W szkole było koszmarnie. Wszyscy pytali się ja się czuje i o szczegóły śmierci Sis. Nie mogłam tego znieść. Poszłam do nauczycielki, która bez problemu mnie zwolniła. W domu nikogo nie było. Byłam mega rozbita, nie wiedziałam co z sobą zrobić. Zawsze w takich chwilach była przy mnie Sis. Jedynym plusem tego wszystkiego jest to, ze mieszkam z moimi przyjaciółmi. Przez te wszystkie rozmyślania rozpłakałam się postanowiłam zadzwonić do El
- halo ?
- hej El, gdzie jesteś??
- hej, czemu nie w szkole. Siedzę w domu a co ?
- Przyjedziesz?. Potrzebuje kogoś- w tej chwili do oczu napłynęły mi łzy
- oczywiście będę za 10 minut
- dzięki
Rozłączyłam się. Oparłam głowę na kolanach i zaczęłam płakać. Chwile później pojawiła się Eleonor
- kochanie – podbiegła do mnie i mnie przytuliła
- tak mi jej brakuje – mówiłam przez łzy
- Wiem co czujesz, ale życie biegnie dalej . Nie możesz się załamać masz rodzinę, przyjaciół i Nialla, dla którego jesteś całym światem
- Dziękuje. Dobra musze wziąć się w garść. Nie chce, żeby chłopaki mnie taka zobaczyły. – wstałam otarłam twarz i lekko ogarnęłam- no to co babeczki ?
- No i to lubię
Zaczęłyśmy robić babeczki i sypać się mąką. Cały czas się śmiałyśmy, już się nie martwiłam. Gdy wsadziłyśmy nasz wypiek do piekarnika zaczęłyśmy sprzątać
- to wygląda fatalnie- powiedziałam rozglądając się nad kuchnią pełną mąki, ciasta, a nawet kilku jajek
- no to zaczynamy
Kiedy skończyłyśmy, babeczki tez były gotowe, ale my nadal byłyśmy całe w mące. Nagle do kuchni weszli chłopaki
- hej
-heej- powiedzieli zdziwieni
- Cieszę się , ze już lepiej się czujesz – podszedł do mnie Niall i pocałował
- ja też – odwzajemniłam pocałunek- chodź El musimy się przebrać, a chłopaki zrobiliśmy babeczki
- babeczki !!- krzyknął Louis i wyrwał mi tace z rąk. My pobiegłyśmy na górę się przebrać. Dałam el mój t-shirt i spodnie a ja wybrałam taki luźny zestaw. Gdy zeszłyśmy na dół na tacy zostały tylko 3 babeczki.
-żarłoki – El podbiegła po babeczkę i usiadła koło swojego chłopaka. Zrobiłam to samo
- zostawiłem jedną dla ciebie- powiedział Niall i dał mi babeczkę
- nagrał to ktoś!! – krzyknął Louis z pełną buzia babeczek
- Niall dzieli się jedzeniem, musi być naprawdę zakochany- powiedział Zayn
- a jak – powiedział Niall i pocałował mnie .  Później przyszła Daniell i siedzieliśmy tak jeszcze chwilkę, aż w końcu któryś z chłopaków zaproponował grę w piłkę nożną. Podzieliliśmy się na dwie drużyny. Ja, Zayn, Lou i Daniell na Nialla, Liama, El i Harrego. Było bardzo fanie. Przy nich byłam szczęśliwa, nawet jeśli nie było przy mnie Sis. Ale cóż jej już nie ma, oczywiście bardzo za nią tęsknie, ale życie toczy się dalej.  
 ź El musimy sie am Oczywiście moja drużyna wygrała, a za kare przegrani  musieli nam zrobić kolacje. Byłam szczęśliwa. Gdy dziewczyny poszły każdy po kolei poszedł się myć. Nie mogłam zasnąć, wiec poszłam odwiedzić mojego chłopaka. Zapukałam i lekko uchyliłam drzwi, on od razu podniósł głowę.
- hej
- hej chodź – powiedział od razu i odkrył kawałek łóżka żebym mogła położyć się pod kołdrą- jak się czujesz ??
- już lepiej- wtuliłam się w niego- dzięki wam nie jestem już smutna. Dziękuję- pocałowałam go
- zawsze będziemy przy tobie – przytulił mnie mocno i pocałował w czoło
- kocham cię
- ja ciebie też
Oboje zasnęliśmy wtuleni w siebie.
_____________________________________________________________________
Komentujcie :DDD

sobota, 27 kwietnia 2013

11


Obudziłam się w pokoju Nialla . Miałam nadzieje ,że to sen, ale niestety tak nie było. Moje cichy pachniały dymem. Położyłam głowę na kolanach i zaczęłam płakać . nagle do pokoju wszedł Niall
- nareszcie się obudziłaś- powiedział i podał mi tabletki na uspokojenie
- jak długo spałam??
- prawie dwa dni. Tu są twoje ciuchy, które udało się uratować- pokazał na walizke, a ja zaczęłam płakać – wszystko będzie dobrze
- nic nie będzie dobrze. Niall moje najlepsza przyjaciółka nie żyje
- wiem. Na dole są rodzice Sis jutro wracają do Irlandii. Przyjechali po .. ciało. Chcesz z nimi jechać?? Ja nie mogę jutro ale na pewno przylecę na pogrzeb
- tak lece  z nimi. Dziękuję
Następnego dnia wróciliśmy do Irlandii. Wszyscy pytali mnie jak się czuje, ale nie miałam na nic siły. To przeze mnie zginęła Sis, gdybym tam była nie doszło by do tego.
Dziś pogrzeb. Ubrałam się . wiem ze sis uwielbiała sukienki, wiec postanowiłam ubrać się w jej stylu. Na cmentarzu było pełno ludzi. Wszyscy przepuścili mnie na sam przód. Przyszli nawet chłopaki. Niall podszedł do mnie i przytulił, nie mówił nic, wiedział czego potrzebowałam.
Gdy wszystko się już skończyła podeszła do mnie mama Sis
- dziękuję, ze zawsze byłaś przy mojej córce
- nie byłam wtedy, gdy mnie najbardziej potrzebowała
- nie mogłaś temu zapobiec . zawsze byłaś przy niej i pomogłaś jej spełnić swoje marzenia. Dziękuję ci  za to.
- ona była dla mnie jak siostra. Dla niej zrobiłabym wszystko
- wiem ona dla ciebie też
Reszta dnia upłynęła szybko siedziała z chłopakami u mnie w domu
- kiedy masz zamiar wracać??- przerwał cisze Harry
- jutro. Chce normalnie chodzić do szkoły
- to dobrze. Jeśli chcesz zamieszkaj za nami’
- dziękuję. Nie wiem co bym bez was zrobiła- mocno ich uścisnęłam.
Następnego dnia wieczorem byliśmy już w ich domu. Dali mi swój pokój i dokupili spalone rzeczy. Bardzo tęskniłam za Sis . ale chciałam żyć dalej i miałam zamiar iść jutro do szkoły. Zmęczona zjadłam kolacje i poszłam spać.
______________________________________________________________
Przepraszam, ze taki krótki, ale miałam w szkole próbne egzaminy -porażka :/ i nie miałam czasu. Komentujcie Xd

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

10


Mamy już maj, a my z Niallem nadal jesteśmy razem. Ja chodzę do szkoły a on z chłopakami pracuje nad nową piosenką. Stałam się sławna, gdy jestem w mieście fanki 1D proszą mnie o autograf i o zdjęcie . nie przeszkadza mi to. Byłam na 2 wywiadach z chłopakami. Jestem bardzo szczęśliwa, że mam cudownych przyjaciół i wspaniałego chłopaka. mam wolne kilka dni, chłopaki na dziś wymyślili noc filmową
- chodź. Będzie fajnie – prosiłam Sis
- nie
- czemuuuu ??
- umówiłam się
- z kim??
- nie powiem bo nie chce zapeszać
- no dobra ale jutro mi wszystko opowiesz
- okejj
- masz wolna chatę na cała noc
-dzieki- powiedziała i poszłyśmy się ubierać
Po godzinie byłam już u chłopaków . gdy weszłam salon był już pełny poduszek i koców’
- no to zaczynamy ! – krzyknął Tommo i rzucił w nas kilkoma paczkami chipsów, a później włączyła film. Oczywiście nic innego tylko horror. Nie nawiedzę horrorów. REC , gdy zobaczyłam nazwe od razu wtuliłam się w mojego chłopaka
- uuu ktoś się tu boi ‘
- zamknij się loczek !!- warknęłam
Oglądałam trochę, a resztę spędziłam tuląc się do niebieskookiego .Obejrzeliśmy jeszcze kilka horrorów i o 3 nad ranem wszyscy usnęli.
*** następnego dnia***
Wstaliśmy około 10 , oczywiście byłam mocno wtulona w Horana . próbowałam wstać nikogo nie budząc , ale oczywiście się nie udało. Bo potknęłam się o Hazze i z wielkim hukiem upadłam na ziemie i wszyscy ze strachu podskoczyli. Ja pobiegłam szybko do łazienki i ubrałam się. Na dole wszyscy już kończyli szykować śniadanie.
- może gdzieś pojedziemy ??- zaczął Zayn
- dobry pomysł. Tyko gdzie ??
- pochodzimy po galerii, a później może kino ??
- jasne, spoko
- chciałabym na chwile jeszcze w paść do mieszkania
- okej, może weźmiemy jeszcze Sis jak będzie chciała
- dzięki
Po zjedzeniu śniadania ruszyliśmy w strone mojego mieszkania. Gdy byliśmy niedaleko zobaczyliśmy strasz i dym.
- gdzieś się pali
- tak to chyba …. – moje mieszkanie!, dym wychodził z mojego mieszkania- Sis !- wyskoczyłam i pobiegłam w stronę bloku. Był wielki tłum ale przecisnęłam się
- proszę mnie wpuścić, tam jest moja przyjaciółka !!- krzyczałam do strażaka, który mnie trzymał. Nagle koło mnie pojawili się moi przyjaciele
- spokojnie All- przytulił mnie Niall
- to pani mieszkanie ??
- t.. tak- mówiłam przez łzy
- proszę za mną- zaprowadził nas pod blok, ale nie do środka  - nastąpił pożar. Najprawdopodobniej pani przyjaciółka wstawiła coś na gaz i zasnęła w salinie. Bardzo mi przykro
- gdzie ona jest !! gdzie jest Sis!!- rzuciłam się na mężczyznę, ale Niall mnie odciągnął
- bardzo mi przykro. Spała i nie zauważyła ognia
-nie, nie Niall powiedz, ze to nie prawda. Powiedz, ze Sis żyje . proszę powiedz- szlochałam. Czekałam na odpowiedz ale w jego oczach pojawiły się łzy. Spojrzałam na reszte też płakali
- nie , nie….- płakałam, a później zemdlałam, bo już nic nie pamiętam.
____________________________________________________________
Mm nadzieje,że sie podoba. Komentujcie

czwartek, 18 kwietnia 2013

9


Koleiny dzień w szkole.
- ślicznie wyglądasz. Jak tam sylwester ??
 - może być- odpowiedziałam cały czas myśląc o Niallu
W szkole opowiadali o tym jak spędzili sylwestra, jak to było cudownie i ile to wypili. Nic mnie nie obchodziło , tylko mój chłopak, o ile nim jeszcze jest. Dzień minął mi szybko . nikogo nie słuchałam i niczym się nie interesowałam. Po szkole gdy już wszyscy wyszli ja jeszcze się przebierałam. Dopiero gdy zadzwonił dzwonek na kolejną lekcje wyszłam. Przed szkołą zobaczyłam niesamowity widok. Niall stał z  gitarą i gdy tylko mnie zobaczył zaczął grać.
- ułożyłem ją dla ciebie. Wybaczysz mi??- wziął z ławki bukiet czerwonych róż. Ja rzuciłam się na niego i oplotłam moje nogi wokół jego bioder
- przepraszam- wyszeptałam w jego włosy i zaczęłam płakać
- nie to ja przepraszam- powiedział i postawiła mnie na ziemię. Patrząc mi w oczy ciągnął- nie powinienem dać ci wtedy odejść. Rozmawiałem z Harrym i powiedziałem mu to samo. Wiem ze mnie kochasz a ja kocham ciebie i to się liczy.
- kocham cie. Jesteś dla mnie wszystkim- powiedziałam i pocałowałam go namiętnie. Chwile jeszcze tak staliśmy i się całowaliśmy .
- jestem głodna – powiedziałam po chwili
- jesteś idealna- powiedział i pocałował mnie . pojechaliśmy nie gdzie indziej tylko do Nados. Gdy zjedliśmy pojechaliśmy jeszcze do kina, później Niall odwiózł mnie do domu i ciepło się ze mną pożegnał.
*** kilka dnie później ***
Cały czas w mediach wypisywali o sylwestrze i o występie mojego chłopaka przed szkoła. Gdy przyszła ze szkoły chłopcy pojechali już na wywiad . Włączyłam telewizor i zaczęło się. Dziennikarka cały czas wypytywała o mnie, później była Dan i El, fani, nowa płyta i takie tam jak spędzą ferie zimowe oczywiście ,że ze swoimi dziewczynami). Na koniec zaśpiewali piosenkę i skończyło się. Gdy już się umyłam i kładłam się spać dostałam smsa od mojego chłopaka
„- oglądałaś??
- Tak. Byłeś świetny:*
- Dziękuje. Kocham Cię <3 snij o mnie
- Jak zawsze. Zobaczymy się jutro :D
- Oczywiście. Już tęsknie <3
- Kocham Cię xoxo
- Ja ciebie bardziej <3”
Z uśmiechem na twarzy zasnęłam.

_______________________________________________________________________--

Mam nadzieje, ze sie podoba. Komentujcie :D


wtorek, 16 kwietnia 2013

8


- co się … - Harry zaczął się budzić, ale gdy zobaczył mnie od razu odskoczył. Gdy tyko zorientował się , ze jest w samej bieliźnie zaczął nakładać spodnie – co się tu do cholery dzieje?!
- nie wiem nic nie pamiętam- oparłam łokcie na kolanach i zaczęłam płakać
- wszystko się wyjaśni- powiedział Hazza , podszedł do mnie i przytulił
- stary widziałeś gdzieś Al., bo…- urwał Niall, gdy zobaczył mnie i Harrego
- stary to nie tak jak…
- myślę, że dokładnie tak- powiedział, spojrzał na mnie oczami pełnymi bólu i wyszedł .nic nie powiedziałam . nie umiałam, a poza tym byłam w samej bieliźnie i na nic by się nie zdało
- mu.. musze się ubrać i z nim porozmawiać – powiedziałam szlochając
- tez tak uważam, ja tez tak zrobie ale może później
Już ubrana i ogarnięta podeszłam i lekko zapukałam do Nialla
- Niall.. Niall proszę otwórz
- odejdź
- proszę .. proszę musimy porozmawiać – powiedziałam zaczynając płakać. Po chwili usłyszałam, ze podchodzi do drzwi i powoli je otwiera. Płakał Niall płakał-
- kochanie.. – próbowałam dotknąć jego policzka, ale wszedł do pokoju. Zrobiłam to co on .
- Niall… to co wiedziałeś to nie..
- kochasz go – wypaliła z pytaniem. Gdy nie odpowiedziałam złapała mnie za ramiaona i płacząc jeszcze raz zapytał- kochasz ??
- co?? Nie oczywiście, ze nie to tylko przyjaciel – otarłam mu łzę- Niall nie wim co się stało wczoraj za dużo wypiłam i nic nie pamiętam. Obudziłam się koło Harrego. On też nic nie wie. Ale przysiega, ze nic miedzy nami nie zaszło.- zaczęłam szlochać – kocham tylko ciebie i zawsze tak będzie mimo wszystko- pocałował go lekko w usta i wyszłam
Weszłam do łazienki płakałam jeszcze przez chwilę, po czym ogarnęłam się i zeszłam na dół. Wszystko było już normalnie, goście już sobie poszli.
- Sis idziemy??
- już??- spytała zawiedziony Tommo
- tak, musimy już lecieć
- paa, ale zobaczymy się jeszcze ??
- oczywiście
Uścisnęliśmy wszystkich po kolei i wyszliśmy. W domu opowiedziałam o wszystkim Sis, ona jak zawsze mnie pocieszyła. Resztę dnia spędziłyśmy przed telewizorem. A ja cały czas myślałam o Niallu czy kiedyś mi wybaczy, czy jeszcze będziemy razem ?? nie przeżyłabym rozłąki z nim
_________________________________________________________________________
Komentujcie :D

piątek, 12 kwietnia 2013

7


Dziś 20 grudania. Razem z Sis idziemy z El i Dan na zakupy świąteczne . wigilie i 1 dzień spędzam z chłopakami a 2 dzień świąt z rodziną w Irlandii. niestety Sis jedzie na całe świeta. Ubrałam się i godzinne później byłam w galerii.
- hej
- hej
Od razu weszliśmy do sklepu. Chłopakom kupiłam jakieś rzeczy. A Nillowi z racji tego, że był moim chłopakiem( wszyscy już o tym wiedzieli) postanowiłam kupić coś wyjątkowego . kupiłam mu jego ulubioną wode po goleniu Armani Mania i bransoletkę z naszymi inicjałami.
**** wigilia***
Drzwi otworzyła mi Niall i oczywiście przywitał mnie gorącym buziakiem.
- śliczne wyglądasz, wejdź- w domu byli już wszyscy Liam i Dan, Louis i El, Zayn , Harry, Ja i Niall
- pora na prezenty !!- krzyknął Louis
- i życzenia
- taa to też – powiedział obojętnie
Na prezent od Zayna i Harrego dostałam t-shirt z ich zdjęciami  i podpisem” kocham was”i rogi renifera, które od razu założyłam. Od Liama i Daniell  moje ulubione perfumy. A od Tommo i El marchewkę i zestaw kosmetyczny . Nareszcie przyszedł czas na Nialla
- nie umiem wybierać prezentów, ale mam nadzieje, ze ci się spodoba – otworzyłam a w środku był naszyjnik z napisem „ forever” i … pierścionek
- nie oświadczam ci się… jeszcze. To taki symboliczny pierścionek
- dziękuję –powiedziałam i namiętnie go pocałowałam.
Reszta wieczoru upłynęła nam szybko. Wszystkie nocowałyśmy u chłopaków, spałam z moim chłopakiem
- dobranoc
- dobranoc – powiedziałam i wtuliłam się w niego. Tak usnęliśmy .
**** następnego dnia****
Nialla już nie było. Ja skorzystałam z toalety i ubrałam się.
- hej – większość siedziała na dole. Nie było Liama i Dan oraz Harrego- pewnie jeszcze układa włosy
- hej – Horan przywitał mnie namiętnym pocałunkiem- jak się spało??
- doskonale. Wiesz, ze dziś wracamy di Irlandii
- tak wiem , razem- powiedział z wielkim uśmiechem.
Wszyscy jeszcze zjedliśmy obiad, a później chłopaki zawieźli nas na lotnisko. Całą droge byłam wtulona w Nialla. Na lotnisku czekał już na nas samolot i dziesiątki paparazzi.
- zobaczymy sie dziś ??
- dzisiaj nie, ale jutro na pewno- powiedziałam szybko, gdy zauważyłam ze robi się smutny
- kocham cie- powiedziałam gdy wysiadałam z samochodu
- ja ciebie też
Święta minęły mi szybko. Rodzina wypytywała się o szkołę i o Nialla . Spotkałam się z nim , byliśmy na spacerze i dużo wspominaliśmy. Musieliśmy wracać, bo na sylwestra szłam z chłopakami na jakiś uroczysty bal. Po południu 30 grudnia siedziałam już u chłopaków. Póki nie było Sis i mieszkałam sama chłopaki zabrali mnie do siebie . Poszłam z dziewczynami na zakupy i kupiliśmy sobie sukienki na jutro.
W sylwestra chłopaki wstali wcześnie i pojechali na jakiś wywiad my z dziewczynami zaczęłyśmy się przygotowywać. Zrobiłam elegancki makijaż( specjalny na taką okazje) wyprostowałam włosy i ubrałam się. Gdy chłopcy przyszli byłyśmy już gotowe .
- cudownie wyglądacie
- no to idziemy
Zapowiadało się fajnie, ale to były tylko pozory. Na szczęście po balu mieliśmy iśc na imprezke do  chłopaków . teraz wypiliśmy kieliszek szampana, oczywiście zrobili nam tysiące zdjęć. Poznałam wiele gwiazd i inny sław . bal zaczął się wcześnie i o 20 byliśmy już w domu.
- za 10 minut będą wszyscy
- lecimy się przebrać
Ubrałam sukienkę i zrobiłam trochę mocniejszy makijaż. Chwile później zeszłam na dół impreza się zaczęła. W salonie nie było mebli, a w kuchni na stole leżało całe jedzenie.
- no to jedziemy – krzyknął DJ malik
Tańczyłam z chłopakami i dziewczynami. Z Niallem zawsze tańczyliśmy wolne. Wypiłam dużo. Ostatnie co pamiętam to ze tańczyłam z równie pijana El na stole i wszyscy nam bili brawa. Później było jeszcze kilka drinków i ….. obudziłam się w pokoju z Harrym. Byliśmy w bieliźnie. Czy my …? Nie to nie możliwe. Ale nic nie pamiętam.
_____________________________________________________________________
Mi nawet sie podoba. A wam?? Komentujcie :DD

środa, 10 kwietnia 2013

6


**** kilka tygodni później *****
Niall i ja chodzimy często na randki i bardzo mi się to podobało. Dziś jest sobota i też się mamy spotkać , wiec splotłam warkocza i ubrałam zestaw Nie wiedziałam, gdzie blondyn mnie zabiera, zawsze były to niespodzianki . Jechaliśmy samochodem jakiś czas. Byliśmy poza miastem, wjechaliśmy na jakiś pole. Po kilku minutach moim oczom ukazało się wielkie samotne drzewo. Pod nim stał stolik, a obok koszyk z jedzeniem.


- jak tu cudownie- powiedziałam rozglądając się
- miałem nadzieje, ze ci się spodoba – powiedział z uśmiechem. – przygotowałem kilka smakołyków
- wszystko wygląda niesamowicie . dziekuje- pocałowałam go w policzek. Gdy jedliśmy Niall cały czas mi się przyglądał
- co??
- jesteś taka piękna-  na te słowa cała poczerwieniałam. Blondyn złapał mnie za rękę i patrząc w oczy cały czas, mówił:
- All , wiem że jesteśmy przyjaciółmi, ale od kąt cię zobaczyłem pierwszy raz po naszym rozstaniu. Zakochałem się od pierwszego wejrzenia- moje marzenia się spełniły !- kocham cię Alice
- Niall.. tak bardzo się ciesze, ze to mówisz. Nawet nie wiesz jak dawno na to czekałam- nachyliłam się i złożyłam lekki pocałunek na jego ustach- tez cie kocham- wyszeptałam w jego usta . on wstał podszedł do mnie pomógł mi wstać i głodząc rekami mój policzek pocałował mnie. To był pocałunek, o którym dawno marzyłam: czuły, ciepły i namiętny.
- czy zgodzisz się ze mną chodzić?? – w odpowiedzi pocałowałam go namiętnie – mogę to uznać za tak
-tak- moja twarz wręcz promieniała ze szczęścia. Spędziliśmy tam jeszcze jakiś czas . siedzieliśmy wtuleni w siebie na trawie i podziwialiśmy piękny zachód słońca
- cudowne
- nic nie jest piękniejsze od ciebie- powiedział i pocałował mnie. Kochałam jego ciepłe usta.kiedy słońce już zaszło Nialler powiedził, ze musimy już wracać
- nie – powiedziałam ze smutną mina
- tez mi się to nie podoba, ale na pewno to powtórzymy moja dziewczyno
- podoba mi się, ze tak do mnie mówisz mój chłopaku
Za około godziny byliśmy już pod moim blokiem
- dobranoc – powiedział Niall i pocałował mnie w usta
- już tesknie. Paa- jeszcze raz go pocałowałam i weszłam do domu po czym od razu położyłam się i usnęłam. Od dziś jestem dziewczyną Nialla Horana – sławnego chłopaka z zespołu One Direction i mojego najlepszego przyjaciela od zawsze.

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

5


Gdy wstałam była już niedziela. Wczoraj zadzwonił Niall żeby się ze mną umówić, miałam nadzieje, ze to randka i się zgodziłam. Cała poranna toaleta załatwiona teraz musiała się ubrać. Miałam ochotę założyć krótkie spodenki, ale był środek września wiec wybrałam ten zestaw , a włosy związałam w luźnego koka.  Gdy wyszłam z domu Niall już czekał w samochodzie. Wsiadłam i na powitanie cmoknęłam go w policzek
- ślicznie wyglądasz. Ta jak gotowa??
- z tobą zawsze – odparłam z uśmiechem
Poszliśmy do parku na lody, a później do kina i do galerii. Było wspaniale, ale niestety bańka prysła i do sklepu, w którym Niall przymierzał full capy weszło dziesiątki paparazzi
- chodź – powiedział Niall i uciekliśmy do przebieralni, gdy ochroniarze próbowali wyrzucić fotografów
- tak zawsze??
- bardzo często – powiedział smutno i opuścił głowę . podniosłam ją i patrząc mu w oczy powiedziałam
- taka cena sławy- on patrzył mi się cały czas i nasze usta były coraz bliżej, jeszcze chwila i…
- wrzuciliśmy ich możecie wyjść- powiedział ochroniarz, a my od razu odskoczyliśmy od siebie
- dziekuje – powiedział Niall i wyszliśmy z przebieralni , wyjął telefon poinformował kogoś o sytuacji. Gdy skończył zwróciła się do mnie
- przepraszam
- to nie twoja wina. A tak wgl wspaniale się bawiłam- złapałam go za rękę, żeby go pocieszyć
- zaraz przyjedzie pomoc i zabiorę cię z tond – odwzajemnił mój uścisk i się uśmiechnął. Gdy spojrzałam w stronę drzwi zobaczyłam tłum paparazzi robiących nam przez szybe zdjęcia. Kilka minut później pojawili się ochroniarze i wyprowadzili nas z galerii do limuzyny. Po drodze słyszałam pytania ludzi” jesteście razem?”, „Niall jak ma na imię twoja dziewczyna?”, „ od dawna jesteście razem?” itp.
W samochodzie czekał Louis i Zayn
- no mieliśmy iść na zakupy, ale widzę, że nie da rady
- sorry stary. A gdzie jedziecie ??
- niestety już do domy
- podwieziecie mnie ??
-jasne
Gdy dotarliśmy pod moje mieszkanie pożegnałam się z chłopakami i weszłam do domu . oczywiście wszystko opowiedziałam Sis, bardzo ją kochałam, była dla mnie jak siostra. Ten dzień mogłam zaliczyć do udanych i wpisać w pamięc jako pierwszą randkę z Niallem
______________________________________________________________________
Mam pisać dalej?? Komentujcie :DD

sobota, 6 kwietnia 2013

4


*** następnego dnia*****
Wstałam o 14. Zostały 3 godziny.
- ej Sis chłopaki zaprosili nas na imprezke idziesz ??
- dziś? Niee. Umówiłam się z zabójczo przystojnym chłopakiem i nie mogę
-aa szkoda, ale powodzenia
- dzięki
Zjadłyśmy Obiado – śniadanie , gdy skończyłam Sis wyszła , a ja postanowiłam się przygotować. Wzięłam długą kąpiel, ogoliła się i postanowiłam ubrać. Nie miałam pojęcia w co się ubrać. Po barrrdzooo długim namyśle wybrałam ten zestaw i makijaż, a włosy lekko zakręciłam i podpięłam . kilkanaście minut później byłam pod ich domem. Gdy stanęłam przy drzwiach było słychać muzyke. Zadzwoniłam dzwonkiem i otworzył mi Liam
- hej pięknie wyglądasz wchodź. Niall twoja dziewczyna przyszła !!- krzyknął na caly dom. Wszystkie twarze spojrzały się na mnie i w tej chwili stanął przy mnie Niall i mocno uścisnął
- wyglądasz cudownie. Przepraszam za Payna- spojrzał na niego ze wzrokiem mordercy
- spoko
- chodź przedstawie cie. To jest Eleonor dziewczyna Louisa i Daniel dziewczyna Liama
- cześć miło cie poznać. Niall nie przestawał o tobie opowiadać- spojrzałam na Horana, który był cały czerwony
- chodź zatańczymy
- to prawda, ze o mnie mówisz??- zapytałam się gdy już tańczyliśmy
- czasami- odpowiedział nieśmiało się uśmiechając i czerwieniąc
- ciesze się
Czas szybko mi minął rozmawiałam i tańczyła prawie ze wszystkimi. Bardzo podobały mi się El i Dan. Gdy już nikogo już nie było z dziewczynami sprzątałyśmy po imprezie, a chłopaki gdzieś się tam walali totalnie pijani.
- zawsze tak jest. To co dziewszyny może po drinku??- zaproponowała El
- jasne czemu nie – zgodziłyśmy się z Dan. Wypiłyśmy 1,2,3…. Później film mi się urwał.
**** następnego dnia ****’
Obudziłam sie ze strasznym bólem głowy. Leżałam na gołym torsie Nialla .
- hej, jak się spało ??- zapytał się gdy podniosłam się i spojrzałam na jego twarz
- przepraszam. Długo nie śpisz??- od razu się podniosłam
- mi było wygodnie. Nie dopiero wstałem
-wszyscy śpią – rozejrzałam się po salonie wszyscy leżeli na ziemi, a dziewczyny na swoich chłopakach 
- jak zawsze po imprezce ,a le chodź- złapał mnie za ręke i pomógł wstać
- wstawać śpiochy – krzyknął na cały dom, aż mnie uszy zabolały. Wszyscy od razu zebrali się na równe nogi
- nie rób tak!!- krzyknął Zayn
- idiota – powiedziała El i zaczęła się śmiać
- ja musze lecieć – powiedziałam
- nigdzie nie wyjdziesz młoda damo bez śniadanie- pociągnął mnie na góre. Weszliśmy do cudownego pokoju
- ładny
- trzymaj – podał mi swój t-shirt – przebierz się  w tym będzie ci wygodniej, później zawiozę cie do domu
- dzięki. Rozepniesz- odwróciłam się, bo moja bluzka była od tyłu zasuwana i bez pomocy bym sobie nie poradziła . Widziałam, że to trochę go skrepowało ale podszedł i odsunął – dzięki
- zaraz przyjdę
Maiłam na sobie jego bluzkę , pachniała nim podobało mi się to i podniecało. Zeszłam na dół. Dziewczyny też były przebrane w bluzki chłopaków.
- hej- przywitałam się nieśmiało
- hej, jemy śniadanie chodź- powiedział Mulat
- gdzie Niall??
- na górze
Zaczęliśmy jeść, bardzo dużo się przy tym uśmialiśmy . Później Niall zawiózł mnie do domu.
- dzięki za wszystko, bluzkę oddam ci kiedy indziej
- spoko, wspaniale się bawiłem . do zobaczenia- powiedział i pocałował mnie w policzek
- paa
Weszłam do domu cała w skowronkach i nagle pojawiła się Sis
- gdzie ty…. Czyja to koszulka ??
- Nialla
- czy wy??
- nie to mój przyjaciel
- taa taki kit to nie mnie
- dobra musze się przespać, bo spałam tylko 2 godziny
- idz – powiedziała i pocałowała mnie w policzek
Gdy tak leżałam na łóżku i myślałam uświadomiłam sobie , ze kocham go . Kocham mojego przyjaciela Nialla Horana.
___________________________________________________________________
Jeśli czytacie, komentujcie :D

piątek, 5 kwietnia 2013

Harry +18

Imagin dla mojej przyjaciółki Natali :D

Wczoraj spędziłaś cały wieczór z Harrym oglądając filmy. Obudziły cie promienie słońca wpadające przez okno. Byłaś wtulona w swojego ukochanego. Pocałowałaś go w usta i wtedy sie obudził.
- cześć kochanie- powiedział Hazza
- no cześć- pocierając zaspane oczy odpowiedziałaś z uśmiechem.
Zapowiadał się miły dzień, bo dziś obchodziliście swoją rocznice, jesteście już ze sobą 2 lata.
- Harry ja idę się ubrać zaczekaj na mnie chwilke.
Pobiegłaś po swoje rzeczy i poszłaś do łazienki nie zamykając drzwi. Zdjęłaś góre od pidżamy i ledwo zapiełaś stanik gdy do łazienki wszedł Styles.
- hej przebieram sie właśnie, jak widać- odpowiedziałam
Harry nic nie powiedział tylko wbił sie w twoje usta. byłaś zaskoczona, ale odwzajemniłaś pocałunek. Gdy odczepił sie od twoich ust powiedział
- Zaplanowałem na dziś wieczór kolacje rocznicową, ale może zacznijmy już teraz obchodzić naszą rocznicę- powiedział z uśmiechem puszczając oczko.
- hmm nie wiem co masz na myśli - powiedziałaś z cwaniaczki uśmiechem
- kochanie ty już dobrze wiesz co mam na myśli.
Nawet nie dał ci nic odpowiedzieć, bo wbił sie w twoje usta i zaczął jeździć rękami po twoich plecach.Nie przerywając sie całować wskoczyłaś na niego i oplotłaś nogi wokół jego bioder. Styles posadziła cie na umywalce i zaczął rozpinać twój stanik .Rzucił go gdzieś obok i zaczął pieścić twoje piersi. Ty ściągnęłaś mu koszylka, która też wylądowała gdzieś na podłodze.Potem Harry zciągnął twoje spodenki od pidżamy i zostałaś nago. Hazza zaczął całować cie po szyi i schodził coraz niżej, aż doszedł do twojej kobiecości. Ty tylko cicho pojękiwałaś. Gdy doszłaś Harry znowu zaczął cie całować i zdjął swoje bokserki, a jego przyjaciel stał już na baczność, więc nie musiałaś już nic robić. Całując cie nagle wszedł w ciebie, a ty tylko stękałaś. Zaczął poruszać sie w tobie, a ty tylko stękałaś pod nosem. Harry zaczął przyspieszać oparłaś swoje ręce na umywalce, on coraz bardziej przyspieszał. Nagle coś strzeliło i umywalka się urwała. Zaczęliście się śmiać, a po chwili pod ścianą zaczeliście wszystko od nowa. Tam oboje doszliście. Ze zmęczenia opadliście na podłogę, ale ty nadal nie miałaś dość i rzuciłaś sie na niego. Napięłaś sie nad kolegą Hazzy i zaczęłaś poruszać sie w góre i w dół. On złapała cie za pośladki, a ty zaczęłaś przyspieszać. Harry złapał za jakąś klamke i gdy już drugi raz byliście na szczycie, on tak szarpnął, ze urwał drzwiczki. Zdyszeni Położyliście sie obok siebie i po chwili ciszy odezwałaś sie
- Harry wiesz troszeczkę zdemolowaliśmy łazienkę. Wszystko jest pourywane - powiedziałaś śmiejąc sie
- oj nie przejmuj się słońce, naprawi sie to - odpowiedział uśmiechając się
-wiesz co [t.i], a może przełożylibyśmy tak naszą kolacje i zdemolowalibyśmy jakieś jeszcze pomieszczenie- powiedział z cwaniackim uśmiechem'
-hmm ciekawa propozycja. Wiesz chyba sie skusze, może tak teraz sypialnia- powiedziałaś chichocząc
Harry wstał, wziął cię na ręce i zaniósł do sypialni . Reszte dnia spędziliście razem w łóżku.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------\
Mam nadzieje że sie podoba. Napisałam go dzieki mojej przyjaciółce. Komentujcie :D
Przepraszam, że tak wciełam w opowiedanie

środa, 3 kwietnia 2013

3.


- co się dzieje!! – gdy usłyszeli dźwięk tłuczącego się szkła reszta zespołu przybiegła do kuchni. Niall stał się i patrzyła na mnie z szeroko otwartymi oczami.
- przepraszam ..- powiedziałam i zaczęłam zbierać szkło
- nie zostaw my się tym zajmiemy – podszedł do mnie Zayn
- All…- powiedział Niall z uśmiechem na twarzy i łzami w oczach. Ja odwzajemniłam go i po policzku zaczęła spływać mi łza. Mój przyjaciel podbiegł do mnie i mocno przytulił
- tak się ciesze, ze cię widzę- powiedział mi w szyje
- ja tez- opdpwiedziałam i otarłam łzy z policzka
- czy ktoś nam wytłumaczy co się tu dzieje ??- zapytał Harry patrząc jak się przytulamy
- tak to jest moja najlepsza przyjaciółka z dzieciństwa Alice. Dzięki niej poszedłem do X factora- otoczył mnie ramieniem i cmoknął w policzek, tego mi brakowało
- hej miło nam- powiedziała reszta i podchodząc do mnie przedstawiła się i przytulała . gdy wróciliśmy do salonu zaczęliśmy wspominać o starych czasach, dużo się przy tym uśmialiśmy. O  wypadku z Zaynem i mojej szkole oraz o moim życiu i życiu chłopaków.
- musze już iść dziekuje za wszystko i przepraszam za szklane
- poczekaj odwiozę cie – zaproponował Niall. Jechaliśmy tak ciągle rozmawiając
- to tu dziekuje – powiedziała gdy podjezdzaliśmy pod mój blok
- nie to ja dziekuje
- mam nadzieje, ze kiedyś wpadniesz do nas
- oczywiście – powiedział uśmiechając się od ucha do ucha
- dzięki. Dobranoc – powiedziałam, pocałowałam go w policzek i wyszłam
W domu od razu zaczęłam piszczeć, a gdy Sis dowiedziała się czemu dołączyła do mnie. Gadałyysmy o dzisiejszym dniu do późna w nocy, aż w końcu poszłyśmy spać.

Dziś jest lepiej, bo zaczynam lekcje razem z Sis , ubrałam się i poszłam do szkoły.
Dziewczyny wymyśliły, ze dziś piątak, wiec pójdziemy do klubu. Bardzo podobał mi się tan pomysła wiec od razu po obiedzie zaczęłyśmy się szykować. Makijaż, ciuchy i byłyśmy gotowe do wyjścia. Nie ukrywam wyglądałam zajebiście. 

Chłopak Claudii miała prawo jazy, wiec nas zawiózł. Pod klubem było mnóstwo osób, ale udało nam się wejść. Kupiliśmy drinki i poszliśmy do stolika.
- hej ślicznotko zatańczysz ??-  zaczepił mnie jakiś przystojny szatyn
- jasne czemu nie .
Zatańczyliśmy tak kilka piosenek , później zaproponował mi drinka i rozmawiając siedzieliśmy przy barze. Przy drzwiach zrobiło się zamieszanie, widziałam jak paparazzi próbują wejść do środka
- pewnie znowu jakieś sławy przyszły się zabawić
- tak.. o przepraszam musze odebrać
Gdy chłopak – Josh- poszedł odebrać telefon ja postanowiłam wrócić do przyjaciół. Los tak chciał, że wpadłam na jakiegoś chłopaka
- oj przepraszam
- nie to ja… All. Hej!!- krzyknął… Harry Styles
- hej co tu robisz ??
- przyszliśmy z chłopakami się zabawić. Wyglądasz cudownie. Przyłączysz się do nas ??
- Dziękuję. Chętnie ale jestem ze znajomymi
- nie ma sprawy też mogą się przyłączyć. Chodź. Ej chłopaki zobaczcie kogo znalazłem- krzyknął trzymając mnie za ręke gdy doszliśmy do ich stolika. Gdy mnie zobaczyli ich miny bardzo mi się podobały, bo osiągnęłam swój cel.
-Łał. Ślicznie wyglądasz- komentowali. Niall podszedł do mnie pocałował w policzek i przytulił
- Wyglądasz niesamowicie
- Dzięki.- odwzajemniłam uścisk
- Alice jest z przyjaciółmi, zaproponowałem, żeby się do nas przyłączyli  – powiedział Harry
- jasne, spoko, świetnie – wszyscy się zgodzili
- to ja po nich pójdę
- idę z tobą – powiedział Niall
- wcześniej nie chodziłaś do takich klubów
- haha miałam też inny styl
- tak, ale ten mi się podoba – powiedział i przytulił mnie
- hej, to jest mój przyjaciel Niall jest razem z kumplami i oni chcą zebyśmy się do nich przyłączyli
- jasne , czemu nie
Poszliśmy do stolika 1D, wypiliśmy kilka drinków ,az w końcu Horan poprosił mnie do tańca. Gdy weszlkiśmy na parkiet piosenka się skończyła i włączyli wolną. Wtuliłam się w jego ramiona
- cieszę się, że znowu się spotkaliśmy. Tęskniłem za Tb
- Ja za tobą tez. Choć powinnam się obrazić za to, ze się do mnie nie odzywałeś
- Tak wiem przepraszam
- hmm…. Nie wiem, nie wiem- droczyłam się z nim
- no proszę co jeszcze mam zrobić- mocno mnie uścisnął
- całusa poproszę – nadstawiłam mój policzek, a on mnie pocałował- no niech ci będzie wybaczam
- hah brakowało mi ciebie
Tańczyłam ze wszystkimi chłopakami z zespołu po kilka razy . świetnie się bawiłam, ale nad ranem wszyscy wróciliśmy do domu
- co jutro robisz – spytał Tommo gdy wychodziliśmy z klubu
-nie wiem, odpoczywam
- zapraszmy do nas na małą imprezkę cb i znajomych, około 17
- ok – odpowiedziałam z wielkim uśmiechem. Pożegnałam się ze wszystkimi i gdy tylko wróciłm do domu padłam na łóżko .
_____________________________________________________________
Czytasz = komentujesz :D