czwartek, 30 maja 2013

19


** 5 dni później***
Chłopaki jutro wracają. Nareszcie strasznie stęskniłam się za Niallem. El wprowadziła się do nas na czas ich nieobecności. A Matt odbiera mnie z pracy. Gdy mojej przyjaciółki nie ma on mi towarzyszy w domu. Oboje mnie niańczą, ale cieszę się, ze są przy mnie.
Dziś skończyłam prace i jak zwykle przed wejściem czekał na mnie mój wybawiciel
- Hej – pocałowałam go w policzek
- Hej, to jak do domu ??
- Yep
Po kilkunastu minutach byliśmy w domu. Cały czas się śmiałam tak że brzuch mnie bolał. Gdy weszłam do salonu moje oczy przeżyły szok
- Hejj – rzuciło się na mnie 5 przystojniaków
- Hej mieliście wrócić jutro
- Niespodzianka – podszedł do mnie mój chłopak i namiętnie pocałował – Tęskniłem
- ja też – mocno go uścisnęłam
- El z tobą mieszkała??- zapytała się Lou
- tak, czemu pytasz ??
- nie tak po prostu, zauważyłem jej rzeczy w moim pokoju
- co on tutaj robi ??- odezwał się Niall w kierunku Matta
 - Pomagał nam z El przez te kilka dni
- Tak, dobra to ja lecę. Do zobaczenia
- Pa – cmoknęłam go w policzek i wyszedł- Dziękuje
- no to opowiadajcie jak było – siadłam na kanapie i słuchałam dokładnie wszystkiego co mówią. Chwile później wróciła El przywitała się i też zaczęła słuchać
- No i niedługo zmontujemy i wrzucimy ten teledysk na Internet. A u was co nowego ?? Jakieś ploty – spytał Liam . My z El spojrzałyśmy na siebie
- Normalnie. Tęskniłyśmy – wtuliłam się w blondyna
- My też
Zaczęliśmy oglądać MTV, zjedliśmy obiad i wszyscy się gdzieś rozeszli. Ja z Niallem poszliśmy do mojego pokoju. 
Gdy weszliśmy do środka Niall od razu zamknął za nami drzwi, podszedł do mnie złapał w tali i namiętnie pocałował.
- Bardzo za tobą tęskniłem – mówił jednocześnie całując moja szyję . Brakowało mi jego dotyku, pocałunków, oddechu.
Całowaliśmy się jeszcze przez chwile, az chłopak położył mnie na łóżku i zaczęliśmy rozmawiać o tym co się zdarzyło przez ten tydzień. Oczywiście nie wspomniałam nic o moim niemiłym zdarzeniu.
- Tak bardzo mi ciebie brakowało – mówił pomiędzy pocałunkami.
Zasnęliśmy wtuleni w siebie. Nareszcie byłam szczęśliwa i czułam się bezpieczna wtulając się w Horana. 

 ******
No i mamy następny. Komentujcie :D

piątek, 24 maja 2013

18


** perspektywa Elanor **
Płakałam. Co miałam zrobić kiedy ten chłopak – Matt zapoznaliśmy się – powiedział mi co się stało nic więcej nie mogłam zrobić. Nie wiedziałam. Szybko otarłam łzy gdy zobaczyłam jak All zchodzi powoli ze schodów. Postawiłam jej na stole gorącą herbatę i kanapkę. Usiadła upiła łuk napoju i odezwałam się …
 ** perspektywa Alice***
Siedziałam w tej wannie płakałam i chciałam umrzeć. Ale po namyśle i rozważeniu wszystkich wyjść postanowiłam się ogarnąć i żyć dalej, tak jakby się nic nie stało. Wiem że to będzie trudne, ale musze sobie poradzić . wyszłam i przejrzałam się w lustrze moja warga wyglądała strasznie, ale to był mój najmniejszy problem. Ubrałam się i zeszłam na dół. El ocierała oczy, chciała ukryć ze płakała, ale jej się nie udało . Usiadłam napiłam się herbaty wzięłam głęboki oddech i zaczęłam mówić
- Matt dziękuje ci za wszystko, nie wiem co bym bez ciebie zrobiła
- Nie masz za co dziękować, ale musimy to zgłosić na policje
- Nie. Musiałabym o tym opowiadać wszystkim i cały czas to za sobą ciągnąć, chce zapomnieć i wy też musicie
- co ?- powiedzieli jednocześnie
- Chce zapomnieć o dzisiejszym dniu okay?? Chłopaki też nie mogą się dowiedzieć
- tak, oczywiście’
- jeśli tego chcesz – powiedział Mat- ale rozumiem cie
- Dziękuje  za wszystko –podeszłam i przytuliłam go
- Proszę. Dobra ja lecę . Poradzicie sobie ??- obie kiwnęłyśmy głowami. El go odprowadziła ja w tym czasie wygodnie rozsiadłam się na kanapie w salonie.
- Nie chcesz Powiedzieć nawet Niallowi??- spytała po chwili ciszy
- Zwłaszcza jemu. Proszę
- Dobrze – przytuliła mnie – Wszystko czego chcesz.
Oglądaliśmy jeszcze chwile coś w telewizji az zadzwonił mój telefon. Podskoczyłam
- Niall to Niall
- Będziesz rozmawiać ??
- Tak razem
El włączyła na głośnik
- Co tam dziewczynki ?!- krzyczał Harry
N: przepraszam, dowiedzieli się, ze dzwonimy z Lou do was i nie dało się ich pozbyć.
E: haha to nic. U nas może być – spojrzała na mnie, - a u was ??
L: Tęsknimy za wami . Jest tu wiele dzieci potrzebujących pomocy.
- Nie roznieśliście domu ??- krzyczał gdzieś z tyłu Harry. Po czym było słuchać bojkę
- Dobra kończymy, bo nie da się rozmawiać. Tęsknimy i Kochamy was – przekrzykiwał hałas Niall
- My też!!- krzyknęłyśmy z El i się rozłączyłyśmy.  Wróciłyśmy do oglądania . Po jakimś czasie odezwała się El
- Zostanę tu na noc
- Dziekuje- mocno ją przytuliłam
- Nie musisz. Zawsze możesz na mnie liczyć.
Potem poszłam do swojego pokoju. Długo nie mogłam usnąć myślałam nad całym moim życiem. Jestem szczęśliwa, ze mam Nialla i wspaniałych przyjaciół. Nie chce mu mówić o dzisiejszym zajściu, żeby go nie martwić i szybko o tym zapomnieć. Nie chce żeby to wpłynęło na moje życie. Wiem ze zostanie jakiś ślad, ale tylko ja o tym będę wiedzieć i nikt więcej.
Po życiowych rozmyślaniach poszłam spać.
**** 
No i mamy następny. Sorki, że taki krótki, ale musze oceny poprawić 

KOMENTUJ! Dla ciebie to tylko chwila, a dla mnie znaczy bardzo wiele 


niedziela, 19 maja 2013

17


Teraz dużo czasu spędzałam w pracy, gdy wracałam po południu z Niallem cały wolny czas spędzaliśmy razem . Z koleżanką zamieniłyśmy się i Nandos chodziłam co drugi dzień, co było na rękę mi i mojemu blondynkowi. Chłopaki wyjeżdżają na tydzień do Ghany i zostaje sama. Mój Nailler obiecał, ze codziennie będzie dzwonił. Jak on się o mnie troszczy . Po prostu kocham tego głodomora .
- Przestańcie się już tak obściskiwać ! – krzyczał Harry
- Już!- krzyknął Niall i ostatni raz pocałował mnie – już tęsknie
- Ja też. Kocham cię- pocałowałam go jeszcze raz i pomachałam na pożegnanie.
 Staliśmy z dziewczynami jeszcze przez chwilę, aż w końcu ruszyliśmy do domu. Mam do dyspozycji cały dom One Direction dlatego dziewczyny dziś nocują ze mną. Mamy babski wieczór . dużo rozmawiałyśmy i wgl. Takie babskie sprawy. Później obejrzeliśmy „3 metry nad morzem” aww po prostu kocham ten film. Na  koniec wszystkie ryczałyśmy z zakończenia. Później 2 cześć znów to samo! Cała woda ze mnie wyleciała przez łzy !! oczywiście nie obeszło się bez moich komentarzy. Gdy zrobiło się już późno poszłyśmy  spać .
** następnego dnia**
Obudziłyśmy się wcześnie i od razu zadzwoniłyśmy do chłopaków. Ubrałam się ,związałam włosy i wszystkie poszły w swoje strony. Ja niestety do pracy. Nie miałam dużo czasu, wiec zamówiłam taksówkę. Na szczęście zdążyłam na czas. Było dziś mnóstwo ludzi jak nigdy. Wszyscy moi klienci byli uśmiechnięci i za każdym razem mówili „ Dziekuje Alice” . Trochę mnie to zdziwiło, bo tylko w stosunku do mnie byli tacy. Ale to pewnie przez to, ze jestem dziewczyną Nialla i przyjaźnie się z One Direction.
Do samego końca było mnóstwo ludzi i szef poprosił zebym została jeszcze chwile i pomogła koleżanką. Musiałam zadzwonić do El bo się z nią dziś umówiłam.
Po kilku sygnałach odpowiedziała
- Hej, co tam ??
- hej El, musze dzisiaj zostać trochę dłużej w pracy
- Nie ma sprawy mam klucze do domu chłopaków, to poczekam na ciebie
- To świetny pomysł i jeszcze raz przepraszam
- Nie twoja wina. Paa
- Paa
Nie musiałam zostawać długo. Gdy wyszłam na mieście nie było żadnej taksówki. Wiec postanowiłam zadzwonić. Gdy wyjmowałam telefon dostałam smsa od Nialla   
„ – Bardzo z tb tęsknie i kocham cię. Co tam ??oxox
- Ja też. Właśnie wracam z pracy i mam się spotkać z El J
- Oki. Nie przeszkadzam. Zadzwonię wieczorem :*
- Kocham cię <3”
Nie wiem kiedy zaczęła iść i skręciłam w jakiś zaułek. Chciałam się wrócić, ale drogę zastawiła mi jakiś pijany chłopak po 20
- Hej ślicznotko zgubiłaś się ??- uśmiechnął się krzywo
- Nie idę do domu- powiedziałam i zaczęła się bać, no chłopak powoli zbliżał się do mnie
- Może cie odprowadzę??
Nic nie odpowiedziałam tylko zaczęłam się cofać. Niestety zahaczyłam o coś i upadłam na plecy, próbowałam się podnieść ale  on rzucił się na mnie i zaczął całować i obmacywać
- no wiem że tego chcesz dziwko!- próbowałam krzyczeć, ale zatkał mi usta ręką.
Czułam jego usta na szyi, ramionach dekolcie. Chwile później zostałam w samym staniku . łzy leciały mi s oczu. Próbowałam się wyrwać, ale był za silny.  Uderzył mnie pięścią w twarz, az z mojej wargi poleciała krem. Strasznie piekła. Zostałam jeszcze kilka razy spoliczkowana. Później wszystko działo się szybko, na początku bolało , ale później przestała czuć cokolwiek. Gdy skończył bezczelnie się uśmiechnął i poszedł. Zostawiła mnie samą w ciemnym zaułku. Płakałam jeszcze jakiś czas, az w końcu ktoś zaczął iść w moją stronę. Byłam przerażona. Moim oczą ukazała się chłopak.
- Boże All!- usłyszałam znajomy glos
- Matt – powiedziałam przez łzy . Zdjął kurtkę i narzucił ją na mnie. Gdy mnie dotknął wzdrygnęłam się . Nie wiem czemu, ale bałam się nawet jego.
- Nie boj się , zawiozę cie do domu- lekko przytaknęłam. On otoczył mnie ramieniem i zaprowadziła do samochodu.
*** perspektywa Mata***
Przyjechałem do sklepu po coś do jedzenia, ale już było zamknięte, wiec wróciłem do samochodu. Na ulicy nikogo prawie już nie było.  Gdy usłyszałem szloch w zaułku. Poszedłem sprawdzić co się dzieje i zobaczyłem dziewczynę. Była w samej bieliźnie, a z wargi leciała jej krew. Od razu wiedziałam, ze została zgwałcona. Po chwili gdy się jej dokładnie przyjrzałem poznałem ją – dziewczyna z klubu Alice
- Boże All!
- Matt – powiedziała przez łzy. Zdjąłem kurtkę i okryłem ją. Gdy chciałem ją przytulić wzdrygnęła się . Bała się mnie
- Nie boj się , zawiozę cie do domu- powiedziałem, a ona lekko widocznie przytaknęła. Otuliłem ją ramieniem  i zaprowadziłem do samochodu. Cały czas była mocno we mnie wtulona. W aucie cały czas milczała. Na miejscu widziałem ze jest cała obolała, nadal płakała, wiec wziąłem ją na ręce i zaniosłem do domu . kopnąłem kilka razy w drzwi az w końcu otworzyła brunetka
- Nareszcie jesteś..- urwała gdy zobaczyła mnie z Alice na rękach- co się stało ?!
- Pomóż mi – pokazała mi drogę i zaniosłem ją do jej pokoju. Chwile później pojawiła się znowu ta dziewczyna
- co się…
- Później . All chcesz wziąć kąpiel ??- lekko przytaknęła
- Ja naszykuje – powiedziała drżącym głosem brunetka . Wziąłem All i zaniosłem do łazienki
- Gotowe
- Dziękuję- powiedziała cicho
- Kochanie jak byś czegoś potrzebowała wołaj będziemy na dole – powiedziała dziewczyna, All uścisnęła ją lekko i oboje zeszliśmy do kuchni
-  Teraz powiedz mi do cholery co się stało
*****
No i mamy następny rozdział. Podoba się ??
 KOMENTUJCIE :D

wtorek, 14 maja 2013

16

Poszliśmy na plaże , to co tam zobaczyliśmy przeraziło nas ..
Na kocach leżało dziesiątki a nawet setki osób. Tyle samo było w wodzie
- Taak to mamy problem
- Załatwione . Mamy prywatną plaże. Chodźcie jedziemy- powiedział Liam kończąc z kimś rozmowe.
Znów wpakowaliśmy się do samochodu i po kilkunastu minutach byliśmy na miejscu. Nie było nikogo. Przy wejściu stał ochroniarz, ale bez problemu nas wpuścił. Rozłożyliśmy się na kocach i razem z dziewczynami powoli weszłyśmy do wody. Niestety ci kretyni wbiegli z krzykiem do wody całe nas mocząc. Zabawa teraz zaczęła się na dobre. Wszyscy się chlapali i podtapiali.  Było śwetnie, właśnie tego potrzebowałam.
Wszyscy zaczeli mnie chlapać, zostałam tylko ja . zamknęłam oczy i chlapalam we wszystkie strony. Nagle ktoś przypłynął, złapał i zasłonił. Otworzyłam oczy i zobaczyłam Nialla. Wszyscy przestali i zaczeli się na nas patrzeć. Eleonor z Daniell zabrały chłopaków i odpłynęli gdzieś dalej. My cały czas staliśmy i patrzyliśmy sobie głęboko w oczy
- Niall..
- Nie Alice posłuchaj, wiem ze wszystko spieprzyłem, ale to dlatego że bardzo mi na tobie zależy i nie mogłem wytrzymać . a te pare drinków jeszcze bardziej mi pomogły. Nie mogłem znieść tego wszystkiego. Nie umiem żyć z takim dystansem do ciebie bo jesteś dla mnie wszystkim. Kocham cie nad życie
Zatkało mnie
- Niall ja to wiem i to doskonale i ty powinieneś wiedzieć, ze też jesteś dla mnie wszystkim. Chce mieć znajomych i spotykać się z nimi i nie chce zebyś był zazdrosny. Kocham cie i nie rób tego więcej- objęłam jego twarz i delikatnie pocałowałam.  Blondyn odsunął się ode mnie i powiedział:
- Tęskniłem- teraz nasz pocałunek był namiętny i trwał dłużej.
Gdy wyszliśmy z wody reszta nadal tam siedziała. Przyglądaliśmy się im z Niallem i śmialiśmy się , bo próbowali zaciągnąć Zayna do wody. Dopiero gdy Perrie- jego dziewczyna. Tak niespodzianka!- mu pomogła wszedł tylko po kolana i zaraz uciekł.
- Pomóżcie mi chcą mnie utopić !- krzyczał i biegł do nas .Z moim chłopakiem nie mogliśmy powstrzymać się od śmiechu. Strasznie mnie bolał brzuch. Chwile później koło nas pojawiła się cała reszta.
 Zaczęliśmy się opalać, oczywiście chłopaki długo nie wytrzymali i znów wlecieli do wody. Został tylko Zayn. Całe 10 minut było słychać śmiechy i krzyki oraz pluski wody nagle wszystko ucichło
- Zły znak- powiedziała El kiedy się podniosłam, ona nadal leżała
- Chłopaki!- nigdzie nie było ich widać, wiec wstałam nagle usłyszłam krzyki i w sekundzie się obróciłam. Niestety  było za późno Niall przerzucił mnie przez ramie i wbiegł do wody. Tak samo zrobił Lou z Eleonor i Harry z Perrie.
- Mam na sobie olejek ! – krzyknęłam oburzona nadal w objęciach blondyna
- Oj przestań zaraz cie wysmaruje – powiedział Niall i próbował mnie pocałować
- Już  się pogodziliście !- krzyknął Lou
- Spadaj – zakryłam blondynowi usta gdy zbliżał się do mnie
- Albo nie – powiedział zdezorientowany Tommo- ej bo się pogubiłem !- zrobił słodką mine
- To kara
- hahah Niall ma kare haha- chciał przytulić El ale ona uciekła i wystawiła mu język’
- Ty też
-Ejjj- powiedział ze smutną miną
Z Eleanor zaczęłyśmy się śmiać i wróciłyśmy na koc. Reszta czasu upłynęła nam szybko. Wróciliśmy do domu obejrzeliśmy jakiś film i zjedliśmy kolacje. Później wszyscy poszli do siebie. Ja się umyłam, ubrałam w pidżamę i położyłam. Chwile później usłyszałam ciche pukanie i w drzwiach pojawiła się Niall
- Mogę ??- zapytał nieśmiało. Ja tylko odpowiedziałam szerokim uśmiechem. Wszedł pod kołdrę i otulił mnie ramieniem, ja wtuliłam się w jego tors.
- Kocham cię- powiedział i pocałował mnie w czoło
- Ja ciebie też
Zasnęliśmy pogodzeni i wtuleni mocno w siebie.
_________________________________________________________
Tak wiem beznadziejny, ale następny będzie lepszy. Komentujcie

czwartek, 9 maja 2013

15


Mam dziś iść poszukać pracy i nic mnie nie powstrzyma . Nie mogłam spać  i obudziłam się o 9. Ubrałam się i zjadłam szybko śniadanie . chciałam zrobić dobra wrażenie. Gdy odkładałam talerz zobaczyłam, ze na rękach mam siniaki przez Nialla. Postanowiłam to zostawić pobiegłam na górę na ostatnie poprawki. Gdy schodziłam wszyscy już byli na dole, Niall też.
- Gdzie ty się tak wystroiłaś? – odezwał się Harry
- Wychodzę
- Chyba nie do tego z wczoraj – znów Harry
- Zamknij się Styles- warknął Liam
- Nie – syknęłam. Chciałam wyjść ale blondyn złapał mnie za reke
- All posłuchaj..- przerwał bo zobaczył moje siniaki na ręce- Jezu czy to ..
- Nie mam czasu śpieszę się – wyrwałam rękę i wyszłam.

*** oczami Nialla***
Nie wytrzymam!! Zaraz wybuchnę! Zabije go!! Niech on przestanie się kleić do mojej dziewczyny !! Nie mogłem patrzeć jak ten jak mu tam tańczy z moją dziewczyną CO ?!?! Niech on trzyma ten swój ryj z dala od niej. On całował All. Nie wytrzymałem podbiegłem do niego i z całeś siły przyjebałem mu
- Odwal się od mojej dziewczyny !!- miałem ochotę mu jeszcze kilka razy dowalić ale chłopaki mnie powstrzymali . Później wszystko działo się szybko
All mówiąca, żebym jechała, ale nie chciałem
Szarpałem ją ale się wyrwała i poszła do tego gnojka
Chłopaki wyprowadzili mnie z klubu
Dopiero w samochodzie się uspokoiłem . w domu wszyscy poszli spać a ja czekałem na Alice . gdy zobaczyłem ze ON ją przywiózł znowu cały buzowałem. Później znowu szarpanina i pobiegła do swojego pokoju. Żałowałem tego co powiedziałem , chciałem wszystko wyjaśnić ale postanowiłem to zrobić jutro. Nie mogłem spać cały czas myślałem o Alice. Dopiero nad ranem udało mi się zasnąć.
Na dole byli wszyscy oprócz niej. Nagle zobaczyłem jak elegancko ubrana wychodzi z domu
- gdzie ty się tak wystroiłaś? – odezwał się Harry
- Wychodzę
- Chyba nie do tego z wczoraj – znów Harry
- Zamknij się Styles- warknął Liam
Cały aż się gotowałem ze złości, ale postanowiłem z nią porozmawiać złapałem ja z rękę i zacząłem mówić dopóki  nie zobaczyłem siniaków. Ona się wyrwała i wyszła. A ja pobiegłem do pokoju trzasnąłem drzwiami i krzyczałem w poduszkę. Po kilku minutach postanowiłem się uspokoić i przygotować do rozmowy z nią . Po jakimś czasie postanowiłem zejść na dół i oglądałem z przyjaciółmi film choć nie mogłem się skupić bo cały czas myślałem o mojej dziewczynie .

*** oczami Alice ***
 Po godzinie chodzenia nic nie znalazłam tylko zgłodniałam i byłam wykończona, bo tempera na dworze była nie do zniesienia, co jak na Londyn jest bardzo dziwne . Postanowiłam, ze jak tylko wrócę do domu jedziemy nad wodę. Zadzwoniłam do dziewczyn żeby zaczęły się szykować
Poszłam do Nandos, tam zobaczyłam, ze szukają kelnerki. Poszłam do szefa i po rozmowie zostałam przyjęta na tygodniowy okres próbny. Zaczynam jutro. Zjadłam i poszła do parku. Siedziałam na ławeczce i myślałam nad wczorajszym zajściem. Czemu Niall’owi tak odbiło? Z jednej strony cieszę się, ze jest zazdrosny bo wiem ze mnie kocha ale wczoraj mocno przesadził. Minęło jakieś 30 minut, wiec postanowiłam wrócić do domu.
- No wróciłaś . Gdzie byłaś ?- zapytała się Zayn, a wszystkie głowy w salonie skierowały się na mnie
- Szukałam pracy – usiadłam na wolnym miejscu
- I co ??
-Znalazłam. Wiecie jak w tym mieście trudno o jakąś prace
- A gdzie będziesz pracować??
- W Nandos
- Super
- Dobra lenie zbieramy się i jedziemy nad wode, bo nie mam zamiaru siedzieć w domu
- Tak !!- krzyknęli wszyscy i pobiegli na góre. Został tylko blondyn’
- All… ja… no..- jąkała się całyczaś przyglądając się swoim butą
- Nie będę z toba teraz rozmawiać – wyminęła go i poszłam się przebrać
Wybrałam śliczny różowy kostium w białe kropki, a na nałożyłam luźny zestaw . dziewczyny już przyszły wiec mogliśmy jechać . w samochodzie siedziałam koło blondyna. Gdy chciał mniie złapać za reke zabrałam ją . czułam na mnie jego wzrok ale postanowiłam nie reagować. Na szczęście podróż minęła szybko. Poszliśmy na plaże , to co tam zobaczyliśmy przeraziło nas ..
_____________________________________________________________________________
Dobra i mamy następny rozdziałek. Podoba sie ?? Komentujcie

niedziela, 5 maja 2013

14


 Obudziłam się, ale Nialla już nie było postanowiłam się umyć i ubrać, włosy związałam w luźny kok. Na dole nikogo nie było, a na lodówce wisiała kartka
 „ Musieliśmy iść  do studia wrócimy koło 15.
Kocham cię Niall”
Dopiero 10 , wiec postanowiłam zjeść śniadanie i pójść się przejść. Na ulicy wszyscy przyglądali mi się, a kilka osób. Poprosiło nawet o autograf i zdjęcie. Postanowiłam kupić sb jakiś fajny ciuch. Gdy kończyłam obchód sklepów zadzwonił mój telefon
- Hej kochanie gdzie jesteś ??
- hej Niall właśnie wychodzę z galerii, a co ??
- ok, zaraz będziemy- od razu się rozłączy trochę mnie to zdziwiło . 5 minut później gdy wychodziłam ze sklepy dopadł mnie Niall i od razu namiętnie pocałował
- hej, mieliście być później
- tak, ale ja skończyłem wcześniej i pomyślałem, że spędzimy trochę czasu razem . Co ty na to??- powiedział ze słodką miną. Jak on to robi, że zawsze mu ulegam ?!
- no dobrze chodź
- na co masz ochotę moja księżniczko??
- hmm.. na początek kino, później obiad i imprezka w klubie
- czytasz mi w myślach – powiedział z wielkim uśmiechem, objął mnie w taki, a ja zarzuciłam mu tece na szyje i nasze usta się spotkały . Niall całował tak delikatnie. W końcu poszliśmy na film. Wybraliśmy jakąś komedie, nawet mogła być .
 Podczas filmu postanowiłam, ze pójdę na jakiś czas do pracy. Rodzice przysyłają mi co miesiąc pieniądze, ale nie chce być od nich cały czas zależna. Jutro poszukam pracy na lato. Po seansie poszliśmy na obiad do restauracji. W domu byliśmy koło 19.
- noo nareszcie jesteście – krzyczał Tommo – nudzi nam się
- no to idziemy na imprezę
- super pomysł!!
- zadzwonimy do dziewczyn
- ok ja lecę się przebrać
W pokoju stałam 15 minut przed szafa i nic. Mam pełno ubrań, ale kompletnie nie wiem co na siebie włożyć .
- hej
- hej kochanie – do mojego pokoju wszedł Niall , oczywiście przywitałam go gorącym pocałunkiem
- nie mam pojęcia w co się ubrać
- ojj zaraz coś wymyślimy
Podszedł do szafy i wyjął z niej śliczną sukienkę o której istnieniu nie miałam pojęcia.
- jesteś kochany – musnęłam jego usta
- ejj tylko tyle –powiedział zawiedziony z miną jak małe dziecko
 - no już, już – ten pocałunek był bardzo namiętny . Niall zaczął gładzić mnie po plecach i całować po szyi . podniósł mnie, a ja owinęłam nogi wokół jego bioder. Zaniósł mnie na łóżko i położył . Blondyn leżał na mnie i cały czas całował po szyi i dekolcie.
Czy chciałam tego ??? Nie wiem. Kocham Nialla, ale dla mnie jest za wcześnie na współżycie . Nie jestem jeszcze na to gotowa
- Niall..- powiedziałam ale blondyn nie reagował, wiec go lekko odepchnęłam- Niall nie
- ta.. tak przepraszam – powiedział smutny
- Niall nie zrozum mnie źle, chce tego ale nie teraz – złapałam go za podbródek, żeby spojrzał mi w oczy
-wiem kochanie i przepraszam – pocałował mnie lekko- a teraz ubieraj się za godzinne wychodzimy- jeszcze raz mnie pocałował i wyszedł.
Chwile tak jeszcze siedziałam, aż w końcu wzięłam prysznic, umalowałam się i ubrałam . włosy lekko wyprostowałam i byłam gotowa.  Gdy zeszłam na dół dziewczyny już były. Wyszliśmy i 20 minut później byliśmy w klubie. Było sporo ludzie, ale spodziewałam się więcej. Na początek wszyscy wypili po 3 drinki i poszliśmy tańczyć. Wszyscy szaleli na parkiecie. Gdy już byliśmy padnięci postanowiliśmy wrócić do stolika .
- ja idę po drinka – oznajmiłam
- mi tez przynieś – zawołał Harry
- iść z tobą??- zapytał blondyn
- nie trzeba poradzę sobie – musnęła  jego usta i poszła do baru
Kolejka była strasznie duża i myślała, ze będę tam stać wieki, ale jakiś chłopak zaproponował mi żebym stanęła przed nim
- dzięki
- nie ma za co jestem Mat
- hej Alice, dla przyjaciół All
- nie jesteś z tond ??
- tak skąd wiesz ??
- masz inny akcent
- haha no tak
Gadaliśmy tak jeszcze przez chwilę , az w końcu kupiłam drinki i wróciłam do przyjaciół.
- no nareszcie! Myśleliśmy, ze uciekłaś od nas !
- niestety jestem
 Wypiliśmy drinki, tańczyliśmy, piliśmy i tak w kółko. Gdy tańczyłam podszedł do mnie jakiś chłopak prosząc do tańca – Mat. Ledwo zaczęliśmy tańczyć a piosenka się skończyła i włączyli wolną. Lekko się do niego przytuliłam i zaczęliśmy tańczyć
- nie mogłem cię znaleźć
- ale znalazłeś- odpowiedziałam mu uśmiechem. Miał śliczne brązowe oczy i włosy. Nie ma co ukrywać był przystojny i to bardzo.
- jesteś z tym blondynem co patrzy na mnie jak by chciał mnie zabić ??- skrzywił się’
- hah tak to mój chłopak- mina Nialla była świetna, widać było ze jest mega zazdrosny. Spojrzałam na Mata posmutniał
- co się stało ??
- mogłem się domyślić, ze taka ślicznotka ma chłopaka – popatrzył mi się prosto w oczy – ale mam nadzieje ze czasem się spotkamy , no wiesz jako znajomi
- tak jasne – powiedziałam i w tym samym momencie piosenka się skończyła – musze iść, dzięki za taniec
- do zobaczenia – pocałował mnie w policzek i w mgnieniu oka pojawił się  koło nas Niall myślałam, że przyszedł do mnie , ale on stanął naprzeciwko Mata i z pięści uderzył go w twarz
- odwal się od mojej dziewczyny !!- chciał jeszcze raz mu przyłożyć ale chłopaki przybiegli i zablokowali go. Ja podbiegłam do Mata, któremu z wargi leciała krew
- nic ci nie jest ?- spytałam drżącym głosem
- nie, wszystko w porządku- pomogłam mu wstać. Spojrzałam się na Nialla nadal był wściekły i próbował się wyrwać chłopakom –zabierzcie go do domu
- a ty ??
- ja wrócę później
- nie idziesz teraz z nami – Niall złapała mnie za rękę i szarpnął za sobą , z trudem mu się wyrwałam
- nie będziesz za mnie decydował i puść to boli. Nie będę z tobą rozmawiać jak jesteś w taki stanie – potarłam rękę, która bolała i wróciłam do Mata pomogłam mu wstać i zaprowadziłam do pokoju. Tam właściciel przyniósł lód
- przepraszam za niego
- nie twoja wina, to ja się zagalopowałem. Dobra nic mi nie jest chodź odwiozę cie do domu, bo przeze mnie zostałaś bez transportu
- dziękuje
Chłopak zawiózł mnie do domu, wymieniliśmy się numerami telefonu i weszłam do środka. Chyba wszyscy już spali, bo było strasznie cicho. Myliłam się. Niall siedział na kanapie gdy mnie zobaczył od razu wstał
- jak mogłaś przyjechać z tym …- był strasznie zły
- pobiłeś go i musiałam mu pomóc – chciałam go wyminąć ale on złapał mnie za nadgarstek
 - nigdy więcej się z nim nie spotkasz – powiedział stanowczo
- nie będziesz mi mówił co mam robić – wyrwałam mu się pobiegłam na górę zamknęłam się i od razu usnęłam
_______________________________________________________________________
Mi rozdział sie podoba. A wam ??? Komentujcie :D

czwartek, 2 maja 2013

13



*** jakiś czas później***
Już normalnie funkcjonuje. Spotykam się ze znajomymi i wszystko jest w porządku. Bardzo brakuje mi Sis, ale dzięki moim przyjaciołom jest mi lepiej.
Już niedługo koniec roku, wiec postanowiłam zrobić sobie wolne od szkoły . Było  ciepło i postanowiliśmy w 8 pojechać nad wodę. Ubrałam się i za chwile później byliśmy w drodze na palże. Nie było dużo osób, wiec chłopcy od razu rozebrali się i wskoczyli z krzykiem do wody. Ja z dziewczynami rozłożyliśmy ręczniki i zaczęłyśmy się opalać
- chodźcie !- krzyczeli chłopaki tylko Dan poszła bo bardzo namiętnym pocałunkiem przekonał ją Liam. My z El też czekałyśmy na taki argument. Lecz zamiast tego chłopaki wrzuciły nas do wody. Mimo krzyków i gróźb znalazłyśmy się w wodzie.
- nie jest tak źle- podpłynął do mnie Niall i próbował mnie pocałować. Ale odpłynęłam
- jestem mokra- udałam obrażoną
- bo jesteś w wodzie – zaczął się śmiać. Znów próbowała mnie pocałować a ja się nie opierałam
- kocham cię
- ja ciebie też
Spędziliśmy w tej wodzie jeszcze ze 20 minut, aż w końcu postanowiliśmy wyjść. Teraz był czas na opalanie
- kochanie wysmarujesz mnie ?- podałam Horanowi Olejek
- oczywiście ! – odpowiedział z wielkim uśmiechem i od razu zaczął smarować
- już – zaczęłam się śmiać gdy wylał na mnie tonę balsamu i zaczął rozsmarowywać po całym ciele’
- już? – powiedział ze smutną miną . Ja go tylko pocałowałam i zaczęłam się opalać . Jakiś czas później chłopaki zaczęli piec kiełbaski i oczywiście połowa wylądowała w piasku. Zjedliśmy, opalaliśmy się, graliśmy w siatkówkę i namawialiśmy Zayna, żeby wszedł do wody, niestety się nie udało. Spotkaliśmy też kilka fanek, które chciały zdjęcia i autografy. Późnym popołudniem wróciliśmy do domy i zaczęliśmy gotować obiad. Gdy już wszyscy zjedli rozłożyliśmy się przed telewizorem i włączyliśmy jakiś film. Gdy się skończył postanowiliśmy zagrać w butelkę. Dan zaczynała i wypadło na Zayna
- pytanie czy zadanie ?
- pytanie
- wiec słyszałam, ze umawiasz się z jakąś dziewczyną z zespołu Little Mix. Opowiedz
- no wiec ma na imię Perrie i jest w zespole. Od jakiegoś czasu się spotykamy i nie ukrywam podoba mi się, ale to na razie tyle – po kilku rundkach wypadło na mnie
- pytanie czy zadanie ?
- pytanie
- twój pierwszy pocałunek
- hmm – popatrzyłam się na Nialla był bardzo skupiony i czekał na to co powiem.- to było jakoś w 5 klasie
- haha poważny związek – odezwał się Hazza’
- mój pierwszy – zaczęłam się śmiać. Zakręciłam i wypadło na Nialla
- pytanie czy zadanie ?
- zadanie – odpowiedział z buzią pełną chipsów
- oddaj mi paczkę – pokazałam na chipsy, które coraz mocniej przyciskał do siebie
- nie możesz mi tego zrobić- powiedział słodko a jego oczy wyglądały jeszcze piękniej
- dawaj – powiedziałam i wyrwałam mu paczę z rąk
- nie!!! .. zapłacisz mi za to
- nie mogę się doczekać – powiedziałam i puściłam mu oczko, a on się szeroko uśmiechnął.
Graliśmy tak jeszcze przez chwile, az w końcu wszyscy poszli do swoich pokoi. Ja umyłam się i włożyłam pidżamę. Po cichu poszłam do pokoju Nialla, a gdy mnie zobaczył od razy odchylił kołdrę, żebym mogła się położyć
- dobranoc
- dobranoc- pocałował mnie w czoło , a ja wtuliłam się w jego ciepłe ciało i zasnęłam.
________________________________________________________________________
 Dziekuję wam za szczere komentarze. Mam nadzieje ze sie poprawie. Uwagi wypisujcie w komentarzach. Pozdrawiam xd