niedziela, 19 maja 2013

17


Teraz dużo czasu spędzałam w pracy, gdy wracałam po południu z Niallem cały wolny czas spędzaliśmy razem . Z koleżanką zamieniłyśmy się i Nandos chodziłam co drugi dzień, co było na rękę mi i mojemu blondynkowi. Chłopaki wyjeżdżają na tydzień do Ghany i zostaje sama. Mój Nailler obiecał, ze codziennie będzie dzwonił. Jak on się o mnie troszczy . Po prostu kocham tego głodomora .
- Przestańcie się już tak obściskiwać ! – krzyczał Harry
- Już!- krzyknął Niall i ostatni raz pocałował mnie – już tęsknie
- Ja też. Kocham cię- pocałowałam go jeszcze raz i pomachałam na pożegnanie.
 Staliśmy z dziewczynami jeszcze przez chwilę, aż w końcu ruszyliśmy do domu. Mam do dyspozycji cały dom One Direction dlatego dziewczyny dziś nocują ze mną. Mamy babski wieczór . dużo rozmawiałyśmy i wgl. Takie babskie sprawy. Później obejrzeliśmy „3 metry nad morzem” aww po prostu kocham ten film. Na  koniec wszystkie ryczałyśmy z zakończenia. Później 2 cześć znów to samo! Cała woda ze mnie wyleciała przez łzy !! oczywiście nie obeszło się bez moich komentarzy. Gdy zrobiło się już późno poszłyśmy  spać .
** następnego dnia**
Obudziłyśmy się wcześnie i od razu zadzwoniłyśmy do chłopaków. Ubrałam się ,związałam włosy i wszystkie poszły w swoje strony. Ja niestety do pracy. Nie miałam dużo czasu, wiec zamówiłam taksówkę. Na szczęście zdążyłam na czas. Było dziś mnóstwo ludzi jak nigdy. Wszyscy moi klienci byli uśmiechnięci i za każdym razem mówili „ Dziekuje Alice” . Trochę mnie to zdziwiło, bo tylko w stosunku do mnie byli tacy. Ale to pewnie przez to, ze jestem dziewczyną Nialla i przyjaźnie się z One Direction.
Do samego końca było mnóstwo ludzi i szef poprosił zebym została jeszcze chwile i pomogła koleżanką. Musiałam zadzwonić do El bo się z nią dziś umówiłam.
Po kilku sygnałach odpowiedziała
- Hej, co tam ??
- hej El, musze dzisiaj zostać trochę dłużej w pracy
- Nie ma sprawy mam klucze do domu chłopaków, to poczekam na ciebie
- To świetny pomysł i jeszcze raz przepraszam
- Nie twoja wina. Paa
- Paa
Nie musiałam zostawać długo. Gdy wyszłam na mieście nie było żadnej taksówki. Wiec postanowiłam zadzwonić. Gdy wyjmowałam telefon dostałam smsa od Nialla   
„ – Bardzo z tb tęsknie i kocham cię. Co tam ??oxox
- Ja też. Właśnie wracam z pracy i mam się spotkać z El J
- Oki. Nie przeszkadzam. Zadzwonię wieczorem :*
- Kocham cię <3”
Nie wiem kiedy zaczęła iść i skręciłam w jakiś zaułek. Chciałam się wrócić, ale drogę zastawiła mi jakiś pijany chłopak po 20
- Hej ślicznotko zgubiłaś się ??- uśmiechnął się krzywo
- Nie idę do domu- powiedziałam i zaczęła się bać, no chłopak powoli zbliżał się do mnie
- Może cie odprowadzę??
Nic nie odpowiedziałam tylko zaczęłam się cofać. Niestety zahaczyłam o coś i upadłam na plecy, próbowałam się podnieść ale  on rzucił się na mnie i zaczął całować i obmacywać
- no wiem że tego chcesz dziwko!- próbowałam krzyczeć, ale zatkał mi usta ręką.
Czułam jego usta na szyi, ramionach dekolcie. Chwile później zostałam w samym staniku . łzy leciały mi s oczu. Próbowałam się wyrwać, ale był za silny.  Uderzył mnie pięścią w twarz, az z mojej wargi poleciała krem. Strasznie piekła. Zostałam jeszcze kilka razy spoliczkowana. Później wszystko działo się szybko, na początku bolało , ale później przestała czuć cokolwiek. Gdy skończył bezczelnie się uśmiechnął i poszedł. Zostawiła mnie samą w ciemnym zaułku. Płakałam jeszcze jakiś czas, az w końcu ktoś zaczął iść w moją stronę. Byłam przerażona. Moim oczą ukazała się chłopak.
- Boże All!- usłyszałam znajomy glos
- Matt – powiedziałam przez łzy . Zdjął kurtkę i narzucił ją na mnie. Gdy mnie dotknął wzdrygnęłam się . Nie wiem czemu, ale bałam się nawet jego.
- Nie boj się , zawiozę cie do domu- lekko przytaknęłam. On otoczył mnie ramieniem i zaprowadziła do samochodu.
*** perspektywa Mata***
Przyjechałem do sklepu po coś do jedzenia, ale już było zamknięte, wiec wróciłem do samochodu. Na ulicy nikogo prawie już nie było.  Gdy usłyszałem szloch w zaułku. Poszedłem sprawdzić co się dzieje i zobaczyłem dziewczynę. Była w samej bieliźnie, a z wargi leciała jej krew. Od razu wiedziałam, ze została zgwałcona. Po chwili gdy się jej dokładnie przyjrzałem poznałem ją – dziewczyna z klubu Alice
- Boże All!
- Matt – powiedziała przez łzy. Zdjąłem kurtkę i okryłem ją. Gdy chciałem ją przytulić wzdrygnęła się . Bała się mnie
- Nie boj się , zawiozę cie do domu- powiedziałem, a ona lekko widocznie przytaknęła. Otuliłem ją ramieniem  i zaprowadziłem do samochodu. Cały czas była mocno we mnie wtulona. W aucie cały czas milczała. Na miejscu widziałem ze jest cała obolała, nadal płakała, wiec wziąłem ją na ręce i zaniosłem do domu . kopnąłem kilka razy w drzwi az w końcu otworzyła brunetka
- Nareszcie jesteś..- urwała gdy zobaczyła mnie z Alice na rękach- co się stało ?!
- Pomóż mi – pokazała mi drogę i zaniosłem ją do jej pokoju. Chwile później pojawiła się znowu ta dziewczyna
- co się…
- Później . All chcesz wziąć kąpiel ??- lekko przytaknęła
- Ja naszykuje – powiedziała drżącym głosem brunetka . Wziąłem All i zaniosłem do łazienki
- Gotowe
- Dziękuję- powiedziała cicho
- Kochanie jak byś czegoś potrzebowała wołaj będziemy na dole – powiedziała dziewczyna, All uścisnęła ją lekko i oboje zeszliśmy do kuchni
-  Teraz powiedz mi do cholery co się stało
*****
No i mamy następny rozdział. Podoba się ??
 KOMENTUJCIE :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz