Teraz dużo czasu spędzałam w pracy, gdy wracałam po południu
z Niallem cały wolny czas spędzaliśmy razem . Z koleżanką zamieniłyśmy się i
Nandos chodziłam co drugi dzień, co było na rękę mi i mojemu blondynkowi.
Chłopaki wyjeżdżają na tydzień do Ghany i zostaje sama. Mój Nailler obiecał, ze
codziennie będzie dzwonił. Jak on się o mnie troszczy . Po prostu kocham tego
głodomora .
- Przestańcie się już tak obściskiwać ! – krzyczał Harry
- Już!- krzyknął Niall i ostatni raz pocałował mnie – już
tęsknie
- Ja też. Kocham cię- pocałowałam go jeszcze raz i
pomachałam na pożegnanie.
Staliśmy z
dziewczynami jeszcze przez chwilę, aż w końcu ruszyliśmy do domu. Mam do
dyspozycji cały dom One Direction dlatego dziewczyny dziś nocują ze mną. Mamy
babski wieczór . dużo rozmawiałyśmy i wgl. Takie babskie sprawy. Później
obejrzeliśmy „3 metry nad morzem” aww po prostu kocham ten film. Na koniec wszystkie ryczałyśmy z zakończenia.
Później 2 cześć znów to samo! Cała woda ze mnie wyleciała przez łzy !!
oczywiście nie obeszło się bez moich komentarzy. Gdy zrobiło się już późno
poszłyśmy spać .
** następnego dnia**
Obudziłyśmy się wcześnie i od razu zadzwoniłyśmy do
chłopaków. Ubrałam
się ,związałam włosy i wszystkie poszły w swoje strony. Ja niestety do
pracy. Nie miałam dużo czasu, wiec zamówiłam taksówkę. Na szczęście zdążyłam na
czas. Było dziś mnóstwo ludzi jak nigdy. Wszyscy moi klienci byli uśmiechnięci
i za każdym razem mówili „ Dziekuje Alice” . Trochę mnie to zdziwiło, bo tylko
w stosunku do mnie byli tacy. Ale to pewnie przez to, ze jestem dziewczyną
Nialla i przyjaźnie się z One Direction.
Do samego końca było mnóstwo ludzi i szef poprosił zebym
została jeszcze chwile i pomogła koleżanką. Musiałam zadzwonić do El bo się z
nią dziś umówiłam.
Po kilku sygnałach odpowiedziała
- Hej, co tam ??
- hej El, musze dzisiaj zostać trochę dłużej w pracy
- Nie ma sprawy mam klucze do domu chłopaków, to poczekam na
ciebie
- To świetny pomysł i jeszcze raz przepraszam
- Nie twoja wina. Paa
- Paa
Nie musiałam zostawać długo. Gdy wyszłam na mieście nie było
żadnej taksówki. Wiec postanowiłam zadzwonić. Gdy wyjmowałam telefon dostałam
smsa od Nialla
„ – Bardzo z tb tęsknie i kocham cię. Co tam ??oxox
- Ja też. Właśnie wracam z pracy i mam się spotkać z El J
- Oki. Nie przeszkadzam. Zadzwonię wieczorem :*
- Kocham cię <3”
Nie wiem kiedy zaczęła iść i skręciłam w jakiś zaułek.
Chciałam się wrócić, ale drogę zastawiła mi jakiś pijany chłopak po 20
- Hej ślicznotko zgubiłaś się ??- uśmiechnął się krzywo
- Nie idę do domu- powiedziałam i zaczęła się bać, no
chłopak powoli zbliżał się do mnie
- Może cie odprowadzę??
Nic nie odpowiedziałam tylko zaczęłam się cofać. Niestety
zahaczyłam o coś i upadłam na plecy, próbowałam się podnieść ale on rzucił się na mnie i zaczął całować i
obmacywać
- no wiem że tego chcesz dziwko!- próbowałam krzyczeć, ale
zatkał mi usta ręką.
Czułam jego usta na szyi, ramionach dekolcie. Chwile później
zostałam w samym staniku . łzy leciały mi s oczu. Próbowałam się wyrwać, ale
był za silny. Uderzył mnie pięścią w
twarz, az z mojej wargi poleciała krem. Strasznie piekła. Zostałam jeszcze
kilka razy spoliczkowana. Później wszystko działo się szybko, na początku
bolało , ale później przestała czuć cokolwiek. Gdy skończył bezczelnie się
uśmiechnął i poszedł. Zostawiła mnie samą w ciemnym zaułku. Płakałam jeszcze
jakiś czas, az w końcu ktoś zaczął iść w moją stronę. Byłam przerażona. Moim
oczą ukazała się chłopak.
- Boże All!- usłyszałam znajomy glos
- Matt – powiedziałam przez łzy . Zdjął kurtkę i narzucił ją
na mnie. Gdy mnie dotknął wzdrygnęłam się . Nie wiem czemu, ale bałam się nawet
jego.
- Nie boj się , zawiozę cie do domu- lekko przytaknęłam. On
otoczył mnie ramieniem i zaprowadziła do samochodu.
*** perspektywa Mata***
Przyjechałem do sklepu po coś do jedzenia, ale już było
zamknięte, wiec wróciłem do samochodu. Na ulicy nikogo prawie już nie było. Gdy usłyszałem szloch w zaułku. Poszedłem
sprawdzić co się dzieje i zobaczyłem dziewczynę. Była w samej bieliźnie, a z
wargi leciała jej krew. Od razu wiedziałam, ze została zgwałcona. Po chwili gdy
się jej dokładnie przyjrzałem poznałem ją – dziewczyna z klubu Alice
- Boże All!
- Matt – powiedziała przez łzy. Zdjąłem kurtkę i okryłem ją.
Gdy chciałem ją przytulić wzdrygnęła się . Bała się mnie
- Nie boj się , zawiozę cie do domu- powiedziałem, a ona
lekko widocznie przytaknęła. Otuliłem ją ramieniem i zaprowadziłem do samochodu. Cały czas była
mocno we mnie wtulona. W aucie cały czas milczała. Na miejscu widziałem ze jest
cała obolała, nadal płakała, wiec wziąłem ją na ręce i zaniosłem do domu .
kopnąłem kilka razy w drzwi az w końcu otworzyła brunetka
- Nareszcie jesteś..- urwała gdy zobaczyła mnie z Alice na
rękach- co się stało ?!
- Pomóż mi – pokazała mi drogę i zaniosłem ją do jej pokoju.
Chwile później pojawiła się znowu ta dziewczyna
- co się…
- Później . All chcesz wziąć kąpiel ??- lekko przytaknęła
- Ja naszykuje – powiedziała drżącym głosem brunetka .
Wziąłem All i zaniosłem do łazienki
- Gotowe
- Dziękuję- powiedziała cicho
- Kochanie jak byś czegoś potrzebowała wołaj będziemy na
dole – powiedziała dziewczyna, All uścisnęła ją lekko i oboje zeszliśmy do
kuchni
- Teraz powiedz mi do
cholery co się stało
*****
No i mamy następny rozdział. Podoba się ??
KOMENTUJCIE :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz