poniedziałek, 22 kwietnia 2013

10


Mamy już maj, a my z Niallem nadal jesteśmy razem. Ja chodzę do szkoły a on z chłopakami pracuje nad nową piosenką. Stałam się sławna, gdy jestem w mieście fanki 1D proszą mnie o autograf i o zdjęcie . nie przeszkadza mi to. Byłam na 2 wywiadach z chłopakami. Jestem bardzo szczęśliwa, że mam cudownych przyjaciół i wspaniałego chłopaka. mam wolne kilka dni, chłopaki na dziś wymyślili noc filmową
- chodź. Będzie fajnie – prosiłam Sis
- nie
- czemuuuu ??
- umówiłam się
- z kim??
- nie powiem bo nie chce zapeszać
- no dobra ale jutro mi wszystko opowiesz
- okejj
- masz wolna chatę na cała noc
-dzieki- powiedziała i poszłyśmy się ubierać
Po godzinie byłam już u chłopaków . gdy weszłam salon był już pełny poduszek i koców’
- no to zaczynamy ! – krzyknął Tommo i rzucił w nas kilkoma paczkami chipsów, a później włączyła film. Oczywiście nic innego tylko horror. Nie nawiedzę horrorów. REC , gdy zobaczyłam nazwe od razu wtuliłam się w mojego chłopaka
- uuu ktoś się tu boi ‘
- zamknij się loczek !!- warknęłam
Oglądałam trochę, a resztę spędziłam tuląc się do niebieskookiego .Obejrzeliśmy jeszcze kilka horrorów i o 3 nad ranem wszyscy usnęli.
*** następnego dnia***
Wstaliśmy około 10 , oczywiście byłam mocno wtulona w Horana . próbowałam wstać nikogo nie budząc , ale oczywiście się nie udało. Bo potknęłam się o Hazze i z wielkim hukiem upadłam na ziemie i wszyscy ze strachu podskoczyli. Ja pobiegłam szybko do łazienki i ubrałam się. Na dole wszyscy już kończyli szykować śniadanie.
- może gdzieś pojedziemy ??- zaczął Zayn
- dobry pomysł. Tyko gdzie ??
- pochodzimy po galerii, a później może kino ??
- jasne, spoko
- chciałabym na chwile jeszcze w paść do mieszkania
- okej, może weźmiemy jeszcze Sis jak będzie chciała
- dzięki
Po zjedzeniu śniadania ruszyliśmy w strone mojego mieszkania. Gdy byliśmy niedaleko zobaczyliśmy strasz i dym.
- gdzieś się pali
- tak to chyba …. – moje mieszkanie!, dym wychodził z mojego mieszkania- Sis !- wyskoczyłam i pobiegłam w stronę bloku. Był wielki tłum ale przecisnęłam się
- proszę mnie wpuścić, tam jest moja przyjaciółka !!- krzyczałam do strażaka, który mnie trzymał. Nagle koło mnie pojawili się moi przyjaciele
- spokojnie All- przytulił mnie Niall
- to pani mieszkanie ??
- t.. tak- mówiłam przez łzy
- proszę za mną- zaprowadził nas pod blok, ale nie do środka  - nastąpił pożar. Najprawdopodobniej pani przyjaciółka wstawiła coś na gaz i zasnęła w salinie. Bardzo mi przykro
- gdzie ona jest !! gdzie jest Sis!!- rzuciłam się na mężczyznę, ale Niall mnie odciągnął
- bardzo mi przykro. Spała i nie zauważyła ognia
-nie, nie Niall powiedz, ze to nie prawda. Powiedz, ze Sis żyje . proszę powiedz- szlochałam. Czekałam na odpowiedz ale w jego oczach pojawiły się łzy. Spojrzałam na reszte też płakali
- nie , nie….- płakałam, a później zemdlałam, bo już nic nie pamiętam.
____________________________________________________________
Mm nadzieje,że sie podoba. Komentujcie

2 komentarze:

  1. Pomysł masz fajny ponieważ bardzo lubię właśnie.. hmm jak to powiedzieć.. takie historie. Śmierć, choroby, zdrady. Prawdziwe życie. No, ale.. Jak już mówiłam, pomysł fajny, ale zrealizowanie niezbyt dobre. Po pierwsze powinnaś poprawiać błędy. Kiepsko się czyta z literówkami, już nie mówiąc o błędach ortograficznych, które też się zdarzały. Wiesz o tym, że każde zdanie zaczyna się z dużej litery? Nawet w dialogach? Masz też wiele powtórzeń..
    Pomijając już błędy.. Treść jest mało wciągająca. Czasami nie wiadomo do kogo należy dana wypowiedź a to w opowiadaniu jest ważne. Lepiej się to wtedy czyta i łatwiej wyobrazić sobie daną sytuację. Może Tobie wydaje się to mało istotne, ale na tym polegają opowiadania lub książki. W tym rozdziale mało się działo. Tak naprawdę oprócz śmierci Sis były same "bzdety".
    Jeszcze chciałam zwrócić uwagę, że życie dziewczyn chłopaków z zespołu nie jest wcale takie świetne. Tak naprawdę spotykają się z samymi hejtami, czasami nawet groźbami. Jest im na pewno ciężko. To pokazuje, że jednak nie jest to opowiadanie, które mnie wciągnie. Lubię takie z problemami. Nawet w tych sprawach, które wydawałyby się "idealne".
    Raczej opowiadania nie będę dalej czytała, ale też nie chcę żebyś źle odebrała mój komentarz. Chciałam Ci zwrócić uwagę na błędy i może trochę doradzić.

    OdpowiedzUsuń