Koleiny dzień w szkole.
- ślicznie wyglądasz.
Jak tam sylwester ??
- może być-
odpowiedziałam cały czas myśląc o Niallu
W szkole opowiadali o tym jak spędzili sylwestra, jak to
było cudownie i ile to wypili. Nic mnie nie obchodziło , tylko mój chłopak, o
ile nim jeszcze jest. Dzień minął mi szybko . nikogo nie słuchałam i niczym się
nie interesowałam. Po szkole gdy już wszyscy wyszli ja jeszcze się
przebierałam. Dopiero gdy zadzwonił dzwonek na kolejną lekcje wyszłam. Przed
szkołą zobaczyłam niesamowity widok. Niall stał z gitarą i gdy tylko mnie zobaczył zaczął grać.
- ułożyłem ją dla ciebie. Wybaczysz mi??- wziął z ławki
bukiet czerwonych róż. Ja rzuciłam się na niego i oplotłam moje nogi wokół jego
bioder
- przepraszam- wyszeptałam w jego włosy i zaczęłam płakać
- nie to ja przepraszam- powiedział i postawiła mnie na
ziemię. Patrząc mi w oczy ciągnął- nie powinienem dać ci wtedy odejść.
Rozmawiałem z Harrym i powiedziałem mu to samo. Wiem ze mnie kochasz a ja
kocham ciebie i to się liczy.
- kocham cie. Jesteś dla mnie wszystkim- powiedziałam i
pocałowałam go namiętnie. Chwile jeszcze tak staliśmy i się całowaliśmy .
- jestem głodna – powiedziałam po chwili
- jesteś idealna- powiedział i pocałował mnie . pojechaliśmy
nie gdzie indziej tylko do Nados. Gdy zjedliśmy pojechaliśmy jeszcze do kina,
później Niall odwiózł mnie do domu i ciepło się ze mną pożegnał.
*** kilka dnie później ***
Cały czas w mediach wypisywali o sylwestrze i o występie
mojego chłopaka przed szkoła. Gdy przyszła ze szkoły chłopcy pojechali już na
wywiad . Włączyłam telewizor i zaczęło się. Dziennikarka cały czas wypytywała o
mnie, później była Dan i El, fani, nowa płyta i takie tam jak spędzą ferie
zimowe oczywiście ,że ze swoimi dziewczynami). Na koniec zaśpiewali piosenkę i
skończyło się. Gdy już się umyłam i kładłam się spać dostałam smsa od mojego
chłopaka
„- oglądałaś??
- Tak. Byłeś świetny:*
- Dziękuje. Kocham Cię <3 snij o mnie
- Jak zawsze. Zobaczymy się jutro :D
- Oczywiście. Już tęsknie <3
- Kocham Cię xoxo
- Ja ciebie bardziej <3”
Z uśmiechem na twarzy zasnęłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz